Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Trzy limeryki o zawodach


Maciej_Jackiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Pisali raz, że w wiosce Niedary,

mieszkał tamże jeden krawiec  stary,

który zamiast guzików

dawał masę przytyków.

Bo wszystkim szył według swojej miary.

 

Pewien szewc  gdzieś niedaleko Łodzi,

zgubił kalosze podczas powodzi.

Szukał ich potem z nadzieją,

tylko  ludzie zeń się śmieją.

Bo jest szewcem co  bez butów chodzi.

 

Żalił się poeta ze Zbaraża,

brak mi rymów –mówił do lekarza,

cierpię teraz ogromnie.

Doktor rzekł: to nie do mnie,

niech pan podejdzie  z tym do rymarza.

 

Edytowane przez Maciej_Jackiewicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...