Rafał Pigoń Opublikowano 28 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2018 Niebo zachuczało jakby Fanfarą pełną przeróżnego złota. Garbate, młode, zgięte, proste palce Wskazują przełaje rozpanoszonych Błękitów. To rozpękły balon. Wielki, majestatycznie kolorowy. Ornamentacyjnie sznurowany. I wielki. Wielki jak balon. Skąd, jak dziesięć takich balonów! On leci w górę. I w górę. I wciąż w górę, Jakby miał sięgnąć gwiazd. Gwiazd. I znów, Znów gwiazd, Jak niedorosłe dziecko. Ale jest dzień. Czysty, jasny dzień świeci, A on rządzi jaskrawym słońcem. Tak długi. Tak ogromny, wielki. Jak balon. Jak sto takich balonów! '' Gdybym miał balon. Tak wielki balon. Bym uciekł od tych palców.'' Ale jest sznur. Ten długi sznur. Ornamentacyjne wrzeciono Łączące te cuda z ziemią. I ze zgiętymi palcami. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beta_b Opublikowano 28 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2018 To kawałek mojego świata, więc się ucieszyłam, że ktoś jeszcze o balonach :D Nie będę prostować tekstu, to Twoja impresja i niech tak zostanie. Ważne że powstał, a ja się dzięki temu bardzo ucieszyłam. Poniżej stara, prosta rymowanka: a chwilagdy kosz się unosina ziemi cień gruszki zostawiagdy wiatr powłokę tarmosiuparcie kierunek ustawiata chwilagdy palnik zagłuszaciszę i spokój naturygdy sarna po polu przebiegaserce wędruje do góryco jest takiego w balonachże cała do nich uciekamprzyjaźnie powietrze naturatęsknota wolnego człowiekaa może pokora gdy bratamrozum z prawdziwym żywiołemjak różny jest zapach trawyi odcień słońca o wschodziechowam obrazy w pamięcidają mi dystans na co dzieńco jest takiego w balonachże chce się uwodzi że ciągnieci ludzie z pasją na twarzysmakują życie jak pączeka może że razem możemydoświadczać dotyku niebasamego siebie natury chwili Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 30 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2018 Fajnie Beta nazwała ten wiersz - impresja. Wiersz, przyznam, sam w sobie nie przypada mi może do gustu, ale to kilkakrotne zaznaczanie, że ten balon jest duży, jak 10, jak 100, na początku dziwne, ale w starciu z wklejonym zdjęciem już mnie nie dziwi. :) Bo serio wieelki ci on! Za to Beto, Twój wiersz mnie zauroczył. Przez tą gruszkę w cieniu, serce wędrujące do góry, dystans:) Też bym chciała balonem, aczkolwiek mam lęk wysokości, jeszcze w panice bym rozbujała koszyk i byśmy zwiedzali dosłownie z lotu ptaka (nielota);) nie, chyba z pampersem bym musiała:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beta_b Opublikowano 30 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2018 Poniżej - mój lot urodzinowy, na specjalnym balonie bez kosza. To zdjęcie, nie fotomontaż. ;) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się