Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Wiersz zimowy


milosz michalowski

Rekomendowane odpowiedzi

Nadeszła zima,
śnieg przysypał nas po czubki głów.
Byśmy po chmurach już nie błądzili.

A my sapiemy i tupiemy
jak dziecko,
które upragnionego prezentu nie dostało.
I z tej wściekłości aż głowa nas rozbolała.

Zakładamy tony swetrów
by móc się izolować,
skrzętnie chować uczucia,
by nikt ich nie zobaczył,
ukradkiem nie odgadł.

Możemy w ciszy
posiedzieć przy kominku
By nie mówić tego słowa
"kocham"
to kosztuje zbyt wiele.

I wymówkę już mamy
by nie iść z ukochaną na spacer
Przecież mróz w policzki szczypie,
a prawda w oczy kole

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przez krótką chwilkę, zrobiło się tak zimowo i nawet mi się podoba. Jako czytelnik, lubię bez zbędnych domysłów określić jasno i klarownie, co chciał mi przekazać autor. Przyczepiłabym się tylko do terminu "byśmy", ale skoro AUTOR miał taką wizję, to należy ją tylko uszanować. Dla mnie zupełnie przyzwoicie (chociaż osobiście wolę rymowanki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...