Józef Bieniecki Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Żyć nadzieją Już mi życia nie stanie, Nie zapłaczą oczy. Dziś zapomnisz kochanie, Niepamięcią droczysz. Romantyczne spacery, Noc czułą z księżycem. Zakochane ucz cztery, Miłości odbiciem. W rozłożystej kalinie, Bicia serca słuchałem. Mojej pięknej dziewczynie, Słodkie słówka szeptałem. A na niebie gwiazd łąki, Powiedziały mi wróżki. Niedalekie rozłąki, Wywróżyły służki. Czemu zdradzasz szalona, Gardzisz sercem, pamięcią. Odrzucone ramiona, Wyszukaną niechęcią. Pod kalinę powrócę, By wspomnienie snuć, marzeń. Nie raz, nie dwa, zasmucę. By nadzieją żyć - wrażeń. Józef Bieniecki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się