maciej till Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 pochodem ze sztandarem na plecach, buty placza sie, zaczepiaja piszczace pod nogami kamienie, jaka epoka rzadzi moimi slowami, same wyskakuja poprzez niemy tlok ludzkich mysli, dryfuja miedzy chmurami zaczepiajac slowiki, faluja pieszcza sie wzajemnie, a ja tancze... jednak nie muzyka i obloki mna kieruja, ludzie obchodza mnie szukajac wlasnychmysli nie dla nich kolorowe przyjemnosci, buduja swoje zamki z piasku, one jednak oddaja im tylko krwawe odbicie ich samych, nie chronia przed zbednymi uczuciami, prowadzonymi przez rogi jelenia, widzac mnie, zazdrosnie zbieraja sie, bialym wzrokiem stawiaja sciany, zatrzaskuja bramy szklanymi klutkami, juz leze opadly sily i wola walki, koscioly uderzaja cieniami smutku i bezradnosci, ostatnia kartka papieru i wypalona swieca, odchodza w dal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się