Na miłość nie ma ratunku!

[Ryszard Kisiel]

Gdy jesteś przy mnie
patrzysz w oczy intymnie
to choć zima na dworze
w sercu budzi się maj
miła rękę daj..

Radość rozpiera dusze
ze szczęścia aż się duszę
wystarczy dotyk ręki
By ulga przyszła z nią
miły bedę Twą..

gdy zbliżasz swoje usta
moje magnesem się stają
chce zapanować nad nimi
niestety się rozchylają
i rozkosz dają..

kiedy się już połączą
w gorącym pocałunku
całą miłość przeleją
na miłość nie ma ratunku!
może łyk trunku?

R

[Gość]

Skoro nie ma innego ratunku , jak tylko łyk trunku , to ... zapraszam na lampkę przyciężkiego może ale dobrego Merlota ;-)
Lubię czytać miłosne strofy. W dodatku z subtelnym zabarwieniem erotycznym.
Pozdrawiam wieczornie i ciepło przesyłam, bo chłodem z dworu wieje.
Jola

[Bezimienny z Nikąd]

Ryszardzie pięknie przemawiasz niczym Cyrano de Bergerac.

[Ryszard Kisiel]

Witam was serdecznie
już moi przyjaciele.
cieplutko pozdrawiam,
i zdrówka życzę wiele..

Dziękuje wam za wpisy i krzepiące jakże wartościowe, bo nie puste słowa.
a wiecie co ? polubiłem Was. Tulę do piersi.

[Gość]

Ta Twoja pierś...troszkę koścista.
Proszę, tak bardzo mnie nie przyciskaj.
Bo ślad na obliczu mi pozostanie.
Jak wytłumaczę się z tego mamie?

I Ciebie polubiłam Ryszardzie, przyjacielu :-)