Duks Opublikowano 20 Września 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 Na brukowanym chodniku, staną przechodzień. Stoi, bije się z myślami. Jego myśli splątane, w niewoli marazmu. Podsycane płomieniem żalu i rozpaczy. Nagle… ruszył. Jak gdyby do nikąd. Idzie, nie patrzy, choć oczy ma otwarte. Wszedł na ulicę. Pisk opon. Wrzask ludzi. Upadł. I na wieki zasną.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się