Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przez bramy nocy wdarl sie strach
strach o wolnosc
i o zycie
nie moge spac.
Cofnac sie o pare krokow?
W zapomnieniu zaczac zycie?
W suchym morzu papierowe ryby...
czy odnajde sens w bezsensie?
Pytam.
Myslami zycie sobie naszkicowalam,
myslami bladzilam i nimi do bledow wracalam.
Gorzki smak obojetnosci doznalam,beznadzieji...
i poddania...
Nie cofne czasu...bo jest go za malo,
lecz gdybym mogla cofnac proze mego istnienia...
Swiadoma
Switem rozkoszowalabym moje zmysly,
poranna rosa piescilaby moje stopy
i w bystrym potoku cialo bym swe budzila,
a wiatru pozwolila czesac swoje wlosy.
Swiadoma wyborow i sciezek wlasnych,
jestem gdzie jestem.
Nie ma przypadkow.
W szafirze zanurzam swe delikatne stopy
i szepczac melodie nuce,
i ciesze sie radoscia co we mnie przebywa,
i korzystam z kazdego dobra co los mi zsyla.
Zamykam oczy i dwie drogi widze,
litosc pociaga mnie ku przeszlosci
strach przed tesknota,przed samotnoscia.
To nie ta droga.
Myslami naszkicuje przyszlosc,ktorej pragne
przeszloscia jestem juz zmeczona.
Jedno z przeszlosci ze soba zabiore.
Slodki owoc mego lona.

Jakim prostakiem musi byc czlowiek,by bac sie tesknoty za czyms,
co niszczy jego osobe.

Opublikowano

ah ilusion!

duzo dobrego dla Ciebie!
kawał historii jest w Twoim poemacie....
zadumałam sie,
i westhnęłam...
i przeszlam detox w tej rosie i na wietrze...

ale teraz sie przyczepie.

dlaczego prostakiem?
prostakiem emocjonalnym?

przeciez mechanizm uzaleznienia
(rowniez od destrukcyjnych osobowosci)
jest dosc skomplikowany.

a ze nie jestesmy swiadomi od razu
odruchów podswiadomosci?

ze zyjemy iluzją?

czy to znaczy ze jestesmy prostakami?

owak, patrzac przez różowy okular...

repertuar faktow, "przygód", pozwala nam
szybciej te swiadomosc podwyzszyc.

zycze Tobie nieskonczonego pasma dobrych przygód
i radosci z istnienia pełną gebą

;o)

Opublikowano

Bardzo dziekuje ci za komentarz.A jesli chodzi o bycie prostakiem to dlatego,ze sa w zyciu takie momenty,w ktorych sami przed soba zamykamy brame,ktora jest wyjsciem ku zmianom.Czasem wydaje sie czlowiekowi,ze jeszcze kocha,a to jedynie okruchy uczuc i emocji,ktorym nadaje sie imie "milosci".I czasem czekamy na zbyt wiele przeciwnosci aby nabyc rozsadku.A niepotrzebnie.Pozdrawiam

Opublikowano

podobało się, bardzo nawet. ciekawie, wkręciłem się mimo ciut smutnego tonu, może nostalgii.
Tylko bardzo źle się czyta bez "ogonków" przy literach, literówki strasznie paskudne wyglądają w takiej ilości,a wystarczyło z alt-em klikać i byłoby świetnie.
pozdrowienia

Opublikowano

bardzo fajny tytuł, reszta niefajna,w moim odczuciu.
z szacunku dla poezji, języka polskiego, którym wiersz się posługuje (choć pewna nie ejstem), tudzież czytelników, warto poświęcić chwilę czasu i skopiować, a następnie wkleić polskie znaki. użyczam Autoru

ą ę ć ł ń ś ó ż ź

poza tym sądżę, ze każdy autor winien spojrzeć na tekst pod kątem poprawnej polszczyzny (o ile jakaś forma, nie jest świadomym zabiegiem, rzecz jasna)
o tu, w tem fragmencie -> " w bystrym potoku cialo bym swe budzila,
a wiatru pozwolila czesac swoje wlosy."

i tu:
"Gorzki smak obojetnosci doznalam,beznadzieji..."

nadmiernie wyeksponowany szyk przestawny paskudzi tekst, wiersz mocno przegadany

ale tytuł bardzo mi się podoba, choć czy on w ogóle znajduje swoje miejsce w wierszu? w jego myśli?
Pzdr :)

Opublikowano

Dziekuje za komentarz.Gdzie nowy czytelnik tam nowe odczucia.Tytul byl bardzo przemyslany.Uwazam,ze bardzo pasuje do tego wiersza,ja wiem,co chce przez to powiedziec,a nie wszystko na pierwszy rzut oka musi byc calkiem jasne i zrozumiale.Jestem jdnak wdzieczna za kazdy komentarz.A jesli chodzi o znaki polskie,niestety nie mam mozliwosci ich uzycia,poniewaz w moim laptopie ich nie ma,pomimo uzycia alt.Serdecznie pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



proszę sobie kliknąć na znak podesłany przeze mnie w tekście komentarza, wcisnąć prawy myszowy klawisz "kopiuj" (tudzież skrót klawiaturowy), następnie ustawić się w odpowiednim miejscu (tam, gdzie ma być polska litera) i wcisnąć "wklej" (tudzież klawiaturowy skrót)
i proszę nie żartować następnym razem, że nie można poradzić sobie w tekście z polskimi znakami, bo to żadne tłumaczenie dla poezji jest, iże autorski laptop nie używa 'alta' :}
jeśli sie natomiast "autoru" nie chce męczyć, nad poprawnością polskiego tekstu, to, cóż autoru robi w dziale poezja? nadal tkwi błąd gramatyczny i ortograficzny :)

co do "ja wiem co chcę powiedzieć" to się chwali, natomiast, proszę sobie wyobrazić, zę wiersz musi jeszcze być w jakiś sposób komunikatywny :)
ten, w moim odczuciu nie wyszedł, jeśli idzie o związki z tytułem
natomiast jeśli idzie o sam wiersz, to naiwnie i wtórnie, kurcze jakoś wyszedł
i niech Autor nie wierzy zbyt pochopnie zachwytom ;)

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jeszcze coś: Nie wszystko, co proste, jest banalne. Czasem właśnie w tym najzwyklejszym placku, w uśmiechu dziecka, w mące na blacie i cieple kuchni - mieści się więcej poezji niż w setkach słów poukładanych na siłę. To nie banał - to codzienność, która wzrusza. A jeśli kogoś nie wzrusza - może to właśnie jego zmysły zasnęły, nie poezja.
    • @Marek.zak1 spróbuję to zmienić ale mając tylko jeden wers to trudne

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • A mi się przypomina szuflada od Tuwima :)   Julian Tuwim - Kwiaty polskie - fragment   Mój dom. Mieszkanie. Pokój. Biurko. A w nim (pamiętasz?) ta szuflada, Do której się przez lata składa Nie używane już portfele, Wygasłe kwity, wizytówki, Resztki żarówki, ćwierć-ołówki... Leży tam spinka, fajka, śrubka, Syndetikonu pusta tubka, Jakaś pincetka czy pipetka, Stara podarta portmonetka. Kostka do gry, koreczek szklany. Bilet na dworcu nie oddany, Szary zamszowy futeralik, Zeschły pędzelek, lak, medalik, Przycisk z jaszczurką bez ogona, Legitymacja przedawniona, Brązowe pióro wypalane Z białym napisem "Zakopane". Korbka od czegoś, klucz do czegoś, Lecz już oboje "do niczegoś" Słowem, wiesz, jaka to szuflada... A gdy jej wnętrze dobrze zbadasz, Znajdziesz tam małe zasuszone Serce twe, w gratach zagubione..."       Pozdrawiam :)
    • @Robert Witold Gorzkowski No tak, bo jedni i drudzy to chrześcijanie. Pozdrawiam
    • @Marek.zak1 Mówię tutaj o Ziemi Ruskiej dla której w XIX wieku ukuto termin Ruś Kijowska Ożeniony z siostrą cesarza bizantyjskiego Anną książę Włodzimierz I w 988 roku przyjął chrzest i uczynił z chrześcijaństwa wschodniego rytu oficjalną religię państwową. Panujący w latach 1019–1054 Jarosław I Mądryumocnił pozycję Kościoła Wschodniegona Rusi Kijowskiej. Stanowił on początkowo metropolię w składzie Patriarchatu Konstantynopola i to właśnie patriarcha ekumeniczny dokonywał konsekracji głowy ruskiej Cerkwi. Metropolita początkowo rezydował w Kijowie, następnie we Włodzimierzu, tymczasowo także w innych miastach. Chodziło mi o „Pomiędzy chrześcijan obrządku katolickiego i wschodniego” może nie do końca trafny skrót myślowy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...