Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przy "stole poetów" siedzi mądrala
Obciera wąsy i bardzo przechwala.
Trzyma w swej ręce pełny kieliszek
Wybiera ofiarę jak "bazyliszek".
Namaszcza pochlebstwem, czujność zabija
Delikwenta pajęczyną swych racji owija
Swoje życiorysy trzyma pod ręką
Opowiada o życiu znaczonym męką.
"Boski" napitek strumieniem płynie
W złotoustych wnękach mądrali ginie
Ha, ha, ha - jak dobrze na tym świecie
Słowami rządzić jak w starym powiecie.
Mądrala sukcesy natrętnie miętoli
Nie widzi, że bliskich bardzo to boli.
Operetka życia płynie namiętnie
Kraszona seksem trochę natrętnie.
Zmartwiony mądrala - nie pomogą czary
Na nowe przygody jest już za stary.
Zebrani goście czują się mali
On ciągle mówi i bardzo się żali.
Czas pożegnać marzenia gaduły
Jest on dla siebie coraz bardziej czuły.
.................................................
Aż tryśnie uczucie łzami żałości
Żegnamy mądralę bez żadnej złości.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wiersz dedykowałem przyjacielowi, z którym od wielu lat celebruję najważniejsze uroczystosci. O portalu poezja. org. jeszcze nie miałem pojęcia. To było ok. dwóch lat temu. "Stół poetów", to zwykła mistyfikacja imprezowiczów, którzy po głębszym czują się artystami....i bardzo ważnymi ludźmi. Oczywiscie, przyjaciel wie o wierszu, który starałem się pisać w niepoważnej formie satyry. Facet wcale się nie obraził, przyznając mi rację, że po paru głębszych jest "artystą". Czy jest to autoportret, czy piszę o sobie? - na to pytanie znają odpowiedź czytelnicy. Wiersz nieznacznie zmieniłem zgodnie z literą czasu i nabytego doswiadczenia. Z wyrazami szacunku, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To jest satyra pewnej imprezy i nic więcej, impreza nie związana z poezją, a forma użyta w przenosni. Pozdrawiam.

wiersz - znaczy poezja, o której nie mam zbyt pojęcia
ironiczny ma się rozumkować, J.(:płoniaście
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To jest satyra pewnej imprezy i nic więcej, impreza nie związana z poezją, a forma użyta w przenosni. Pozdrawiam.

wiersz - znaczy poezja, o której nie mam zbyt pojęcia
ironiczny ma się rozumkować, J.(:płoniaście
Też uważam, że płoniascie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta popłyniesz pode mną rosą - deklaracja stuprocentowej dominy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dagna A co, jak się nie ma co się lubi, to się lubi , co się ma Słonka! :)
    • Nerwowy impuls imputuje sprzeczną treść  By znowu iskrzyć autoaprobując wers  Pracuje percepcja, tyra na dwie zmiany  By wyłapać zbędne bodźce żeby ująć je w zdaniu   Lakoniczne laiki tak gardzą lapidariami  Chętnie poświęcą dekadę aby wyjaśnić  A dryfują w ciemno, cel mając za nic  Bonusowy Chromosom wspiera ten Proces   Nieujarzmiony świat biochemii układu brzeżnego  Aparat mowy tworzy zniekształcony obraz  O zgrozo słuch mrożąc wersją w akordach  Dumny purysta samozwańczy, performance tworzy    Rzuca tu słowa mając ze trzy procent prostej wiedzy  Jest jak słownik bez pojęć, nie ma takich Parafazja raz za razem daje się we znaki  Mamrotny mamrota mamrocze by mamrotać  Kaleka fonetyczny artykułuje pisk nie słowa    Oczywiście oczy odchodzą mi obok przyznam Ciężko przymknąć oko na to co wychodzi im z bań  Za kolejne widzenie podziękuję serdecznie  Znikam z oczu z nadzieją, że nie będę widzieć więcej   Ćwierć gardłowej zgłoski elementem układanki  Kult kurw w stronę kłębin eterycznych, uda się dziś  W półkulach dwóch swój zapis tworzy ten syf  Boży piękny styl musi w ciemny cień dziś iść    Elokwencji szyk nie doceni żaden bełkotliwiec Prędzej każdy zakpi, mogę becząc tkliwie  Jedynie starać się by starannie użyć usta  Myśli dzierży mi ornamentyka gdzieś skryta    Dzierżopiór dzieląc na pół pióro w stół wbija  Pierwowzór dzieł chcąc dzielić włos na czworo  To medalu jedna ze stron by nie czepiać się już o to Bo to nasz ojczysty slogan i bałagan semantyczny    A wiem błagam, błagam wszyscy zamknąć pizdy  Piękna jest ekstaza słowna, glasolalia, manuskrypty Piękne są też błędy, tautologia, pleonazmy, wulgaryzmy  Błądzi gdzieś dykcja w amoku fonemów    Po to by treść zyskać- idiomy wbrew reguł  Archaicznej składni władcy to kiedyś arystokraci  Tak jest dziś, że słuchając wieszczów  trzeba "ale ma na bani" -gadać  Zanik fleksji to jak zgon formy w poezji   Upadek deklinacji w czasach antytezy Zostały mi tylko Emoji i slang głupi  lingwistyczne tsunami zmywa filologiczne trudy Pochwała elokwencji to obelga w tych czasach  Bo każda oczytana bania zaraz będzie odebrana jak mądrala    Więc nie próbuj się wykazać 
    • @Stracony … na stanie się Człowiekiem mamy szansę każdego dnia i w każdej godzinie, warto aspirować.
    • Rezolutne konkluzje, udany wiersz , pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...