Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jak narkotyk


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Jak demon pochylony
prześmiewczy cień mimiki rzuca
nasmarowana opuszcza szynk
a w zeszmaconej podomce
co noc tam powraca

chociaż to tortura
trudzi się z płaczem
przez lochy okrutne
biegnie do niego

pogłębiona w myślach
nieszczęśliwa w swej skórze
nie może zapomnieć
że oprócz szubrawca
nie ma nikogo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...