Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Oczy smutne, wbite nieruchomo w ścianę,
Coś we mnie pękło dziś, niech tak zostanie.
Siedzę nieruchomo i coś we mnie mięknie,
Ale się nie ruszę, a nuż znowu coś pęknie ?
Siedzę cicho i grzeczniutko na tapczanie,
Tak tu bezpiecznie jest, nic się nie stanie.
Ta bezwolność w tym bezruchu jest już trochę śmieszna
Chciałbym się odezwać, ale czuje tylko niesmak.
Po co, komu, mam oznajmiać, że coś we mnie pękło ?
Przecież z swymi emocjami radzi sobie nawet dziecko.
Ale dalej siedzę tak bezradny, coś mnie ściska w dołku,
Jeden cios za dużo, nie dotrzymam już do gongu
Jeden cios za dużo, stara rysa znowu pękła,
Widzisz mała, już nie powiem, jaka dla mnie jesteś piękna.
Już nie dowiesz się, ile uczuć Ci zawdzięczam,
Teraz się już nie przełamię i nie wyznam sprawy sedna.
Ta bezwiedna, jedna chwila, zaważyła nad logiką,
To nie Twoja wina – to problemy są z psychiką.
Przecież to nie dzieję się naprawdę, tylko w mojej głowie,
Po prostu pękło dziś i już – posiedzę sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Lidia Maria Concertina Zwłaszcza ta sugestywna, pojemna, ale i smutna w wymowie kropka. Podziwiam... mało słów, a cały kolaborat tu ujęłaś. Pozdrawiam :)
    • @befana_di_campi Skamieniała cisza w świetle długowieczności drzewa oliwnego i jak się zdaje samotności, brzmi smutnie i przygnębiająco. Pozdrawiam :)
    • kiedyś nie miałam w sobie tej odwagi mówiłam wszem wobec jakie to żałosne   teraz mam i nie wiem co mnie powstrzymuje   skoro tak bardzo pragnę stać się pustką   nie mam już siły aby udowadniać kopać się z koniem przetrwać niemożliwe   ilekroć zacznę nie cieszy mnie postęp ilekroć zaniecham czuję się podle   wciąż żyję na lęku czas nie chce spowolnić   a kiedy przez chwilę poczuję się dobrze dręczą mnie flashbacki koszmary ustronne   Info ws. wiersza - ostatnio jestem bardzo zajęta i zapewne na ewentualne ślady  obecności odpowiem po dłuuuuuuuugim czasie. Nie martwcie się o mnie :) Po prostu potrzebuję spuścić ciśnienie publikując wiersz.    Deo
    • @Dobry, Zły i Brzydki ciekawy rytm, wiersz krotki przez niego ale po chwili można przystanąć i spojrzeć ponownie. Miło, pozdrawiam:)
    • W oczach piach, Ktoś krzyczy brzydko.   Droga- choć prosta- Cuchnie już zmęczeniem.   Kolega sytuację Ma już w poważaniu. - Starszy - byś nie zrzucał, Wad na pokolenie.     Prysznic, już przebrany, Walka trwa w najlepsze.   Krzyk, by zostać w domu Dławi się o kieszeń.   Umyć się, umówić, A co będzie? Pieprzę!   Tragizmy zostawiam RCB w esemesie.     Wspominam gówniarza Z dziadkiem na balkonie, Równy brak cenzury nad podziw piorunom.   Z nim każdy niestraszny, Deszcz kapie na skronie.   Ucząc się nadzieję Brać w przyszłość oburącz.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...