Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kiedyś o chlebie


Rekomendowane odpowiedzi

miałeś w domu
ładne kwiatki
i mleczna czekolada
a w Twoich oczach
mienił się chleb

zniknąłeś dosyć szybko
chyba we własnym domu
wakacyjne Słońce mi Cię zabrało
został
fiolet

kim byłeś zanim byłeś
no tego nie wiem
ale mówiłam Ci wszystko
gdzieś w Londynie zamilkła Cisza
słyszysz?
było tak miło
a czasem tak pusto
na przekór temu co chciałeś

Wiarą mnie czasem przydusiłeś
a Nadzieję miałeś we mnie
Miłość była gdzieś
przekazywaliśmy ją sobie
i czasem brałeś ją do domu
kiedy miałeś Czas dla jej oczu
a zazwyczaj
mieszkała u mnie
karmiona ciepłym chlebem
i ciastem
milczała uśmiechając się mimowolnie

później lekkim fioletem
uspokajałam oczy
i grzałam usta spuchnięte
lekki fiolet wplatałam we włosy
oklejałam nim próżnię
bo Miłość wyleciała przez otwarte okno
Nadzieja czasem mnie gryzła
choć Wiara dała spokój

Bóg czasami
przytargał kawałki potarganej sukienki
z fioletowego jedwabiu

spójrz co ze mnie zostało
trochę Twojej Nadzieji
Słońca
Twój dom w oczach
wolne ciało-
ruina dla przelatującego wiatru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...