Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

taka zła pogoda a taka dobra atmosfera
przyjaciele wokół śpiewają nasze wspomnienia
o tym co nas spotkało i co nas czeka
nie żałują głosu pod niebiosa wysoko tam
przędą na wrzecionach złote myślenie
wtórują zastępy błękitnych aniołów
przeplatając co niebu a co ziemi

a my w tym uroku
szukamy szczęścia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje za ...pięknie!!!
Judytko serdecznie i słonecznie!
ależ i Tobie słoneczka i śpiewu ptaków(..)
Aaach...poruszyłaś....!
ŚCISKAM!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ależ i Tobie słoneczka i śpiewu ptaków(..)
Aaach...poruszyłaś....!
ŚCISKAM!
ale czym?(: odpoczęłam i dalej do pracy,
zielona herbata dobra nawet(...)(: serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aaach...poruszyłaś....!
ŚCISKAM!
ale czym?(: odpoczęłam i dalej do pracy,
zielona herbata dobra nawet(...)(: serdecznie
Postem pod...!
Ja takze zieloną ...Judytko!!!
A' propo pracy...zbliża sie Dzień Matki...nawet nie wie ile czasu po pracy pochłania...!
Uściski!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Mitylene   Pamiętasz mnie?   (Autor tekstu: Marianne Faithfull   Pamiętasz cokolwiek? Nie udawaj, że nie było wesoło Zapisz to pod hasłem "rozrywki przeszłości"   Rozglądam się po pokoju Wspominam bliskich memu sercu I chyba pamiętam wszystko Lecz przede wszystkim Ciebie Bo zawsze chodziło tylko o Ciebie   Nigdy nie interesowali mnie inni Ani to co myślą To mnie mogła przypaść Twoja miłość A Tobie cały świat Gdybyśmy tylko potrafili to sobie dać..."   (tłumaczenie: Tomasz Beksiński)            
    • @tie-break Bardzo poruszający wiersz o byciu w zawieszeniu, w oczekiwaniu, niby blisko cudzego ciepła, ale jakby zawsze odrobinę za późno, za szybą. Puenta jest pięknie skromna i boli dokładnie tyle, ile trzeba.
    • Gwiaździsta pożoga przegarnia łan podnieba, pnącze ognia rozciągając się w mętną kolumnę powietrza szczelnego jak czerń tuląca trumnę, nad jaką wisi słońca wykluta maceba.   Jestem tu — w owalu światła, u brzegu kresu, niemy, choć głośny; ślepy, choć nadal widoczny; bladym palcem naznaczam szept na ustach mroczny, jak zapis dni ludzkich na krawędzi limesu.
    • Zawsze zbyt późno gdzieś przychodzę. Latarnia dławi się od światła. Przynoszę moje śmieszne słowa i karmię nimi obce gniazda.   Dawne ogniska wciąż się jarzą, nie pozwalają mi wejść dalej, niż do zacisza wiatrołapu, gdzie tylko letarg czeka na mnie.   Patrzę na ślady innych cieni, które tu przecież są u siebie; słyszę ich głosy, gdy gorąco pragną się splatać z twoim śmiechem.   Zawsze rozumiem, zawsze czekam, z niewidzialnością pogodzony, bo może jeszcze, może kiedyś - ktoś szerzej jasne drzwi otworzy.   A to co moje, deszczem spływa, jak mgliste krople - z drzew bezlistnych, a to co daję - na stracenie - skrzętnie upycha noc w klepsydry.   Byłem pomyłką od początku, będę pomyłką aż do końca, zawsze zbyt późno gdzieś przychodzę,  by odbić blask cudzego ognia.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      O, tak.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...