Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nocą wśród traw na kamiennym grobie
siedział szkielet sobie i drapał się po głowie
jedno pytanie go wciąż nurtowało...

Co by to było i co by się stało?
gdyby mnie coś naprawdę swędziało
bo bardzo dawno to było i już zapomniałem
kiedy swą skórę ostatnio drapałem
nie mam teraz nawet oczu ani powiek
a był kiedyś ze mnie taki ładny człowiek

Tak myśląc pustką w swojej kruchej czaszce
dalej drążył temat o swojej porażce...

Nie mogę być smutny bo zęby na wierzchu
od wschodu słońca do samego zmierzchu
przez gwieździstą noc całą, przy srebrnym księżycu
groteskowy uśmiech gości na mym licu

Z grobu zleciał szkielet bo tak się sfrustrował
uderzył o ziemię i mocno pożałował
stawy stare puściły, posypały się kości
leżał szkielet w kawałkach i dalej się złościł...

Opublikowano

Można na to różnie patrzeć, np tak, że jednak życie miało swoje atuty i walory. Niektórzy pragną śmierci, a nasz szkielecik tęskni za życiem teraz nie może nawet okazać smutku jest tak jakby ograniczony w tej swojej pośmiertnej egzystencji.
W zamierzeniu nie miało być to straszne, raczej groteskowe.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...