Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dziecko oceanu


Rekomendowane odpowiedzi

Moja mała żółta różyczka czeka na mnie
Aż wrócę i przytulę ją na zawsze
We włosy wpina kwiaty o kolorze gwiazdy
Ale nawet one nie są piękniejsze od mojej
Małej żółtej różyczki
Wsłuchuję się w słowa jej wschodniej modlitwy
I mam przed sobą jej kraj gdzie dzewo kwitnącej wiśni
O poranku więcej warte jest niż całe życie
Spędzone na kuciu pięknego złotego posągu

Moja mała żółta różyczka ma dziś smutne oczy
Co się stało? Czy rozmawiałem z nią za mało
Powiedziała ,,Kwiat bez wody umiera’’
Powiedziałem ,,Kwiaty lotosu tęsknie schyliły swe oblicze’’
Uśmiechnęła się i spojrzała na sedan który uderzył o brzeg
Pozostawił muszelki i inne skarby wydarte z głębin oceanu
Dała mi jedną czy słyszysz głos? Spytała się
,,To głos dziecka oceanu wiem że zrozumiesz mnie
ojczyzna moich przodków wzywa mnie’’

Moja mała żółta różyczka jest taka szczęśliwa
Patrzę na nią jaką idealną jest kompozycją oceanu
Powiedziała ,,Człowiek jest jak Księżyc’’
Powiedziałm ,,Ale ty jesteś dla mnie wszystkim’’
Ona i ja dwie zagubione dusze szczęśliwie odnalezione
Dwa ziarnka piasku w oceanie wszechświata
Niesieni przez boski wiatr ponad doliną pełną cierni
Żłączeni w nieskończonym tanću zwanym miłością
Udamy się wpólnie do ojczyzny jej przodków
gdzie dzewo kwitnącej wiśni
O poranku więcej warte jest niż całe zycie
Spędzone na kuciu pięknego złotego posągu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...