Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

żali rzeka
do ucha od śledzia
sama siebie popycha
już nie nadąża
szmer za strumieniem

źrenice blade
już dawno zzieleniały
planktonowe
oblicze pola widzenia
nurt zagasa
coraz wolniej
torów wciąż brakuje
widok matki na kolanach

w suszy więdną tulipany
i ostatnie rękawice
gubione w pośpiechu
pędem przed lawiną

gdzieś my ukryci

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...