Matmi Opublikowano 19 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2008 Biegniemy czując wiatr zmian we włosach. Balansujemy na równoważni śmiechu. Wspinamy się na skałę dumy. Brzytwę rozkoszy chwytamy tonąc w codzienności. A inni? Idą płaskim, stałym. Miękkim jak gąbka, bezpiecznym i ciepłym. Idą. Ani nie płaczą, ani się nie śmieją. Wahadło losu zatrzymało się. Stoi i błyszczy się złotem. Gdzie walka, gdzie wzlot i upadek? Zastąpił je tapczan, herbata i serial. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrejch Opublikowano 20 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2008 szkoda gadać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się