Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi



Ogród twoich zmysłów przyzywa mnie
po imieniu którego nie pamiętam

spojrzenie rozpalonego węgla oczu
napełnia cichą rozkoszą wstydu

okrywam się kwieciem dziewictwa
kołysze mną wiatr w gałęziach zagubiony

oko błękitu okrywa szczelnie płaszczem nocy
jutrzenka zwilża kroplą rosy moje ciało

prężę się pod dotykiem twoich dłoni
niby kot skóra cierpnie rumieni się

przyzywasz i czekasz tak spokojnie
chcę się poruszyć nie mogę

korzenie zbyt głęboko osadzone
szarpie się boli tak bardzo

zrywasz owoc tego bólu piękny
smakujesz krzywisz się z obrzydzeniem

owoc jest gorzki

wycięto mnie z ogrodu twoich zmysłów
nie słyszę już imienia które nie było moim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...