@MIROSŁAW C.
Cienie które wyładniały, w ogóle cienie są trójwymiarowe te od słońca... Głos poety musiałby być jak tych koników lub klimatyzacji – przyrodniczy.
Pozdrawiam :)
majaczymy nocą
rozbieram cię w kolejnym zdaniu
ostatnie słowo dało mi po twarzy
ten maj
odrestaurowany
napisany na nowo
włóczymy się po snach
po ciemnych stronach życia
dziś to ja
twój wróg numer cztery
i moja cholerna wrażliwość