Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na huśtawce
dwa patyki
wiosła czasu

cofać się i powracać
zawsze po słowach
otuchy

nasz klimat
unosi się jak zapach
skoszonej trawy
na moim okręcie

był sztorm i malowany dach
tylko czekać na górę
z masła

wyczytałem z wirów
nie zatoniemy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Domyślam się, inspiracją do wiersza jest ktoś, kto pomógł peelowi odzyskać wiarę i nadzieję, że będzie lepiej, że można wszystko zacząć od nowa.
Wiersz emanuje spokojem i optymizmem.
Bardzo mnie osobiście podbudowuje pointa

wyczytałem z fusów
nie zatoniemy


Wynika z niej, że już nie sam, ale we dwoje tworzą ów "klimat".
Z całego serca życzę powodzenia.
Ująła mnie ciepła aura wiersza.
:))
Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Co tam fusy! Teraz trzeba po prostu uwierzyć i do przodu przed zachodem słońca!
Noce bywają coraz chłodniejsze. Trzeba wykorzystać południowe ciepło.
:))))))
Dużo słońca i uśmiechu
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Co tam fusy! Teraz trzeba po prostu uwierzyć i do przodu przed zachodem słońca!
Noce bywają coraz chłodniejsze. Trzeba wykorzystać południowe ciepło.
:))))))
Dużo słońca u uśmiechu
-teresa
Wiara mimo wszystko, podoba mi się:)
Ja nie zauważam chłodu, ale to pewnie dla tego, że rzadko widuję owe noce
Dziękuję za słońce i uśmiech, odwzajemniam:)
Opublikowano

Koval ZNowin!
Szczęściarz!
Albo wszystkie Twoje noce są gorące albo twardo śpisz i nie czujesz chłodu.
I jedno i drugie dobre! Jednak myślę, że to pierwsze lepsze...zwłaszcza, że znalazłeś ślad ...

A propos tytułu - może byś zmienił na bardziej zaszyfrowany? Pomyślałam, że treść mówi sama za siebie, więc tytuł mógłby zaintrygować choć odrobinę...może coś w rodzaju np. "kabała" albo "wyczytalem w kartach" czy coś w tym stylu?

w zakończeniu zamiast fusów

wyczytałem w kartach
nie zatoniemy


wtedy jako tytuł pasowałaby "kabala"

ale to tylko moja osobista sugestia...
:))
Pozdrawiam słonecznie
-teresa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Niech pomyślę...... można spróbowac:)
dziękuję za pomysł, chociaż karty trochę tak brzydko mi się kojarzą, może wyczytałem z kawy?
Tylko wtedy tytuł jaki, może huśtanka, albo wiry w kawie, może coś doradzisz?
pozdrawiam serdecznie:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Niech pomyślę...... można spróbowac:)
dziękuję za pomysł, chociaż karty trochę tak brzydko mi się kojarzą, może wyczytałem z kawy?
Tylko wtedy tytuł jaki, może huśtanka, albo wiry w kawie, może coś doradzisz?
pozdrawiam serdecznie:)

Karty i brzydkie skojarzenia? Niekoniecznie. Eleganckie damy ukladają pasjanse, wróżki kabały, ale jeśli Ci to nie odpowiada i upierasz się przy kawie, to może być
"wyczytałem z wirów
nie zatoniemy"

Na tytuł nie mam na razie pomysłu. A może "Po śladach" w sensie, że peel analizuje życie i dzięki komuś odnalazł sens? Nie wiem. Jeszcze na spokojnie przemyśl.
:)
Miłego dnia
-teresa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...