Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Śpiewają o wróżkach i jemiołach
Kreatury o twarzy mikołaja
Naczelnym cenzorom poddają swoje sugestie
Oni stwierdzają „dobre” bo tak wygodniej

Za grosz w nich ślimaczego tępa,
Za grosz w nich wyrozumiałości
Chcą zniszczyć nas natłokiem bezsensu
Chcą nas pogrążyć w bezsensie

Rzucają nutę zbieżną z następną
Bezcenny czas dla nich na gzymsach
Wydają tam cały szał który w nich tkwi
A my skaczemy jak kurczaki, chcąc a nie mogąc odlecieć

Zamykają nas w świata kartonie
Z zabawkami dawno na strych przeznaczonymi

Opublikowano

mm treść- tak, Autor wydaje
mi się, mówi o tym, że ówczesny
świat często tworzy ramy, pod
które człowiek nawet nie jest
skłonny wchodzić,ale często
bezwiednie w nich siedzi, a poza
tym ironia rozgłosu trafna
(ale to wiadomo)
może zlikwiduj duże litery
na początku wersów,
refleksja: nie daj się zamknąć
jak szmaciany miś bez oka(;
nabazgroliłam i idę,
pozdrawiam ciepłoniaście

Opublikowano

przepraszam za pytanie, lecz pamięć zawodną jest; czy wklejał pan może kiedyś utwór "Dusza"? jeśli tak, to był on o niebo lepszy od tego.
wyszło sucho. wiersz nie jest plastyczny (nie wywołuje skojarzeń), a także jest jednowarstwowy. wszystko jak na dłoni, litery leżą na swoich miejscach, ale to już złożona układanka, rozwiązana zagadka, że się posłużę nieudaną metaforą.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pan jak pan ale "Ślepa Dusza" była na tym forum.
W sumie to racja,
Odwołując się do tego i poprzedniego komentarzu.
Dodam jednak, że jednak jak bym go u kogoś zobaczył to przyciągnąłby mnie.
Można go odnieść do wielu spraw... wielu ludzi... wg mnie ;]
Dziękuje za komentarze. O plastyczności i literach- myśle skożystać z waszych uwag w następnych kompozycjach:)

Na co pragnę zwrócić uwagę bo nie wiem czy ktoś zwrócił

1 wers rymuje z 3 cim, 2gi z 4tym, 5ty z 8mym, 6ty z 7mym......
Opublikowano

chyba ci sie wiersze pomyliły bo ja tu za ch**a rymów nie widze,
w ogóle nic tu nie widze totalne nic, już pomijając nieudolność pisania, dochodzi jeszcze nieudolność myślenie - co Ty autorze w ogole chciałeś powiedzieć? wiesz chociaż?

ps. skąd wiesz że kurczaki podskakując (i domyślam się - machając pseudoskrzydłami) chcą odlecieć? może chcą tylko podskoczyć i pomachać skrzydłami? a może nic nie chcą - tylko ot tak podskakują?

ps2. mała ankieta: przeznaczona do młodzieży:
ilu z was trzyma swoje stare zabawki na STRYCHU? bo osobiście to chyba nikogo nie znam, w ogóle niewiele osob ze strychem znam, a już tym bardziej ktorzy trzymają tam zabawki...
(bo jak dla mnie ten tekscik to nieudolny zlepek zasłyszanych gdzies w remizie piosenek - tylko po co coś takiego w ogole wklejać? nauczyciele to lubią, ale obcym ludziom to wciskać??)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak wiesz w polonistyce dopuszcza się rymy dosłowne i niedosłowne.
Piosenek?
Ja nie słyszałem o niczym co tu napisane w rzadnej piosence.
Zabawki stare typu klocki, samochodziki ja mam na strychu jako pamiątki z dzieciństwa jeśli chodzi ci o real ;]
A nie jest powiedziane że kurczaki chcą odlecieć tylko my chcemy odlecieć machając nieudolnie skrzydłami jak kurczaki. Widze że brak wyobraźni przez ciebie przemawia. Zero zrozumienia. Dla ciebie to wierszyk chyba musi wyglądać jak ładna rymowanka.
Może czytaj dalej swój plastusiowy pamiętnik a nie to forum.



Wiersze są dla ludzi. Szkoda, że do was nie dotarło.
Wydaje mi się że przez pierwszego komentującego przemawia jednak brak czytania ze zrozumieniem o czym świadczy to rozumienie "odlotu" kurczaków.
Opublikowano

W polonistyce żadnej "żadnej" nie pisze się przez "rz" z tego, co wiem (choć może moja wiedza jest niewystarczająca, w tej sytuacji pocznę się już tylko parać lekturą zaleconego dzieła). Z tymi rymami to też trochę nie halo (jakie cudne określenie). Ogólnie - moim zdaniem (i chyba nie tylko moim) troszki Ci nie poszło. Ale sam tekst (bez komentarzy) jeszcze by może uszedł. Tylko nie warto o niego wojować.
Natomiast nie zgodzę się z argumentami kazelota (w postscriptach). Tekst jest mierny, okej. Ale licentia poetica obejmuje chyba kurczaki i autor ma zbójeckie prawo interpretować ich podrygi jak mu się tylko podoba. Strych też. Aczkolwiek zgadzam się, że akurat ten autor w tym tekście ma ch** a nie prawo. Zbójeckie czy jakiekolwiek inne.

PS
Przypuszczam, że gdybym sam okazyjnie nie wypuszczał takich miernot, to nie byłbym taki tolerancyjny. Ale pozostaje mi życzyć wzlotów i: jednakowoż zwyciężaj ;)

PS2
Bluzganie czytelnika jest słabe.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie kwestionuje czy jest dobry czy nie, bo pokornie przyjmuje uwagi.
Sorki za ortografię, ale mam z tym problemy a z tego co wiem nawet Sienkiewicz miał z nią problemy;]
Wojuje o przekonanie, że ludzie często są bezmyślni a nie o wiersz....
Konkretnie mi powiedzcie co w nim jest złe żebym mógł ładnie pisać dalej ;]
Proszę....

co do ps2 to mnie trochę poniosło, bo powinienem poprostu napisać, że olewam ten komentarz...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...