Dalej

[bona]

Dalej

inny dom; inne drzwi, schody. widziałeś ten obraz?
taki sam, tylko zamiast fletu skrzypce. w pozamykanych
okiennicach szpary, w fotelu rozmachane ręce. próbują złapać
lub przerwać kilka smug. kolory nie zmieniają się w ziarnach.
jest rzeka, jest most.

w przybrzeżnej płyciźnie konie; słychać rżenie wpadające
w szum. za domem winnica; niedojrzałe grona i giną,
i chowają się w liściach. piwnice wypełnione butelkami.
trwa degustacja.

[Stefan_Rewiński]

Szczególnie ta degustacja mi przypadła.

[bona]

Ten wiersz powinno się przeczytać po wierszu "Dom". Nie jest to tylko opis.
No, ale ostatnie słowo należy do odbiorcy. Pozdrawiam
:)

[Dotyk]

ładny obraz. tylko "rżenie wpada w szum" inaczej zapisałabym, nie tracąc sensu i to:

"rozmachane ręce - jakby chciały przerwać kilka smug" - to jest najladnieszy obrazek, dlatego trochę razi strona językowa.

[bona]

Ciężka sprawa:

Słychać jak rżenie wpada w szum.
lub
Rżenie kroplami wpada w szum.


Wcześniej było:
Słychać rżenie wpadające w szum.

A co do drugiego wersu:
w fotelu rozmachane ręce chcą przerwać kilka smug.

Ale wtedy zmieni się sens, czytelnik nie wie dlaczego ręce są "rozmachane", dlatego "jakby"

Pozdrawiam

[bona]

"Rżenie z kroplami wpada w szum"

[Stefan_Rewiński]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Poczytałem "Dom", rzeczywiście ciekawiej wychodzi.