Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

w garcia moreno


Rekomendowane odpowiedzi

o piątej po południu strażnikiem
jest słońce, kąpiące brudne ciała
potem. na pryczy ciaśniej oplatam szyję
dziurawym kocem, jakbym wiedział,
że znowu będą wieszać.

tego z pawilonu bez immunitetów
na głód. czeka najpierw widok
sznurówek i paska od spodni,
jeśli bóg cokolwiek jeszcze może dać –
od razu na szyi.

na posadzce zostanie po mnie
mocz i trochę smrodu, zważonego
przez organizm. sąsiad wróci
z kroczem na ramieniu –
znowu go dorwali. o brzasku
stępionych oczu będą liczyli,
jak co ranek.

żeby się nie doliczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie; w takich więzieniach zapewne dla ubawu i zarżnąć kogoś można. Dziękuję za
obecność.


Różko; za supeł rady dziękuję i na pewno wprowadzę je w życie. Zapraszam niedługo
po raz drugi.


Pani Stasiu; brakuje mi w poezji zajmowania się takimi sprawami, dlatego sam je pomęczę.
Jak smutno tzn., że uchwyciłem klimat, więc nie jest źle. Pozdrawiam serdecznie
i dziękuję.


Jimmy; wezmę się za wielki artykuł z Newsweeka o tym więzieniu ku inspiracji na poprawę
usterek, zwłaszcza ten 'brzask stępionych oczu'. Pozdrawiam i dziękuję.


Paulinko; to prawda. Cholernie smutne. Dzięki. Buziak :*


Pancuś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem dlaczego ale wiersze takie jak ten np.
i które że tak ujmę dowalają, albo są pełne
zaciśniętych zębów, gdzieś tam ogonem wykręcają
są jakieś bardziej czasem przyciągające, a czasem
odrzucające (podkreślam- w moim odczyciu) i zdaje
się tyle naskrobałam od siebie, pozdra. ciepła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Słodka dyplomacja :) Chodzi pewnie o dzień i moment, w którym się go czyta - czasem szuka się lirycznej lekkości, urzekającego obrazu, malującego pióra. U mnie dosadność i ostrość sytuacji zdecydowanie zwycięża, a na taki utwór trzeba mieć ochotę. Dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Słodka dyplomacja :) Chodzi pewnie o dzień i moment, w którym się go czyta - czasem szuka się lirycznej lekkości, urzekającego obrazu, malującego pióra. U mnie dosadność i ostrość sytuacji zdecydowanie zwycięża, a na taki utwór trzeba mieć ochotę. Dziękuję i pozdrawiam ciepło.

a mnie się zdaje, że te krwiopijcze są powszechniejsze w tytułowanej literaturze,
albo to tylko się zdaje:)(ps.pozdrawiam miasto uniwersyt.(odwiedzone- faktycznie
brzydkie jest),aj nie na temat wiersza zbyt dużo, o tak se pogadała i poszła:)
mm ciekawe czy ja umiem dyplomować?(:heh) pozdr.ciepła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rachel; dzięki. Często nie chcę wyprowadzać czytelnika na manowca, żeby wiedział, o czym
mowa, ot 'poezja sytuacyjna'. Pozdrawiam ciepło.


Babo; być może został pobity, być może zgwałcony, być może to i to. Dziękuję za
kilkukrotne czytanie stokrotnie ;) Pozdraiwam Pancusiowo


Marlettko; bo ze mnie gorąca dusza z wyglądem Greka ;) Dziękuję i ślę pozdrowienia.


Judytko; że niby Łódź taka brzydka?! To się nie godzi :))


Pancuś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...