Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

z pasażerów lustrzaną ćwierćtalią
w sennotulnych siedziskach mgielnych
wędrujemy w noc rozdrażnioną
składowaniem bezśmiertnie śmiertelnych

rój pszczół gwiezdnych z posypką na skrzydłach
mlecznodrożnych sercowych westchnień
poobijał brokatem szyberdach
zakołysał tramwajem w nadprzestrzeń

motorniczy z bezczelnym uśmiechem
mknie po szynach nierównoległych
znika uśmiech jak rudy kot z Cheshire
z cyrografu biletem diabelnym

wciąż wymykam się tradycji spania
gdy możemy współwdzięcznie się uczyć
piotrusiowo panowego latania
i stapiania sfrezowanych duszy



×
×
  • Dodaj nową pozycję...