Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Prawda :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - zgadza się serce to uczciwy drogowskaz - miło że czytałeś -                                                                                                                       Pzdr. @Czarek Płatak - @P.Mgieł - @Andrzej P. Zajączkowski @Poezja to życie - @huzarc - serdecznie dziękuje -
    • brązowe pocałunki dyskretnie prześlizgują się między włosami, u stóp kamienic i Sekwany haftują chrupiące dywany turlają się po nich bordowe guziki, tęsknotę uchylając w oczach starej okiennicy tylko klony w oburzeniu potrząsają grzywami, kiedy jesień powoli rozpina Paryż jak co roku zazdrosne o pierwsze na jej liście, kasztanowce
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - serdecznie ci dziękuje za ten pozytywny komentarz -                                                                                                           Pzdr. Witam - miło że czytałeś - dziękuje uśmiechem -                                                                                           Pzdr.
    • Z grzechu pychy — obmyty, Z duszą na ukos przetartą, Jak sprężyna w zegarku, Z mordą cwaniaka zadartą — Robię krok ruchem brzytwy.   Pociski złotych myśli Trafiają w stan skupienia. Emocjonalne Eldorado huczy, Jakbym wygrał przetarg — W powietrzu jatką iskrzy.   Jestem jak chleb świeży, Żigolo od siedmiu boleści, Odchylony od swej tarczy. Teraz mogę trochę przysiąść — Biorę łyk snu traktorzysty.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...