Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mojej Mamy cieple dlonie,

Czule slowa, slowa troski

Jej modlitwy o swe dzieci,

o mnie , wnuki tez.



To minelo, juz nie wroci

Tak mi ciezko bez Niej zyc.

Wiem, ze jestes gdzies daleko,

w lepszym swiecie, wsrod aniolow.



Patrzysz z gory, czuwasz dalej

Modlisz sie na pewno tez,

Widzisz mnie w pokorze swej

A ja tesknie tutaj dalej

Uslysz wolan moich spiew.



Nie martw sie juz o nas wcale

Przezyjemy, przeciez wiesz, jak

Najlepiej potrafimy, postaramy

sie dla Ciebie, chociaz smutno

nam tu jest.



Twoje smutki sie skonczyly

Twoje troski, bole tez

I zasnelas sobie lekko

W zywot wieczny zmienil sie Twoj sen.



A ja mysle, przywoluje tamta

chwile i wciaz pytam samej siebie

Czy tez Ciebie?

Czy mnie pamietalas, czemu mi nie

Powiedzialas, ze odchodzis teraz, tam.

Czy wiedzialas, pamietalas, ze Cie

Kocham,

Moze malo Cie kochalam,

Moze malo powiedzialam,

Nie zrobilam tego tez......



We snie przyszlas do mnie wtedy

Kiedy smutno bylo, kiedy zle

Tak mnie mocno przytulilas,

Tak Cie mocno czulam znowu

Czy to tylko byl moj Sen????



Listopad 2007

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Przypuszczam, że celowo powtórzenie po raz trzeci 'twarz' w drugim wersie jednak w tak krótkich tekstach powtórzenia szczególnie 'wystają'. Ale może tylko mnie :) Mogłoby być zwyczajnie: "Wiatr smaga moją - i troski",  ilość sylab by się zgadzała, jeśli chodzi o rytm etc. Choć z drugiej strony w ostatnim wersie masz 'moje'... Już sama nie wiem, pewnie marudzę z rana ;)   Ogólnie koleżanka jest uzdolniona poetycko :) 
    • @Migrena To bardzo czuły i bezpośredni wiersz o miłości, który nie boi się patosu i mówi wprost to, co wielu ludzi tylko czuje. Przemawia ona przez słowo, które rozświetla przestrzeń i umieszcza ukochaną osobę w centrum wszechświata. A pragnienia wyrażone przez nie - spina całość istnienia w jedną i szczerą deklarację oddania.
    • Dokładnie         
    • Kocham ją tak, że kiedy wypowiadam jej imię, powietrze jaśnieje - jakby ktoś podkręcił słońce dla nas dwojga. Miłość rośnie we mnie jak rzeka po roztopach: pełna, przenikliwa, przelewa się śmiechem i wdzięcznością, że w tym pomylonym świecie udało mi się ją spotkać. Gdy wypowiada moje imię, wszechświat staje na bacznosć, milknie wirowanie, zostaje tylko puls światła. A kiedy się uśmiecha - smutki odchodzą bez pożegnania, jakby niebo było za małe na ich istnienie. Patrzcie - chciałbym krzyczeć - oto piękno życia, gdy ktoś jest twoim porankiem, twoim zachodem, i tą jedną ciszą, która mówi: „Nie bój się, jestem”. A kiedy na dywanie zasypia obok mnie, wiem już wszystko: że całe szczęście świata mieści się w jej oddechu i w dłoni spoczywającej na moim sercu jak błogosławieństwo. I chcę żyć - tylko po to, by kochać ją dalej. Mocniej. Aż gwiazdy zgasną, bo jej światło będzie pełniejsze.        
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Wiechu J. K. No nie wiem. Dla mnie jest różnica między prawdziwym i sztucznym a nadmiar w ostatnich czasach tego wszystkiego sztucznego to wg mnie jest problem.  Również pozdrowienia     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...