Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kaja-Maja ... jesteś niesamowita ... widzę, że Ty masz na zawołanie (cały czas) natchnienie ... ja jedynie niekiedy ... pewnie wtedy mnie tutaj nie spotkasz ...
Pozdrawiam życzeniowo-zazdrośnie!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Idzie lato, cóż za pora Wszyscy ruszą nad jaziora Będą kąpać się co dnia Oni wszyscy lecz nie ja.   Każdy pędzi już o brzasku Zająć miejsce swe na piasku Wszyscy pragną słońca zażyć Będą leżeć i się "smażyć"   Plażowicze wzięli stroje Jadą parami, idą we troje Każdy wziął syna bądź córkę Na brązowo zmienić skórkę.   A ja nie chcę, nie przepadam Ja dziś wierszyk Ci układam I tak zawsze i co chwila Boś mi droga jest ma Miła.   Niepotrzebne mi jest słońce Gdy o Tobie myśli mam gorące Bo od lat o Tobie marzę i śnię A na mych ustach imię Twe gdy śpię.
    • @Ewelina Moja myśl po przeczytaniu: ta szklanka jest próżni pełna. Moja odpowiedź:   Pozdrawiam!
    • @tetu bardzo miło mi to czytać, dziękuję za wejście w tekst i pełen zrozumienia komentarz :)
    • @FaLcorN Dziękuję. Również się zgadzam. :)
    • rzuciło cię tu jak pixelowy błysk z kabli w ciemnym tunelu nie wiem: czy to ty czy tylko echo twojego kształtu w chmurze danych stoisz. przed sobą mam coś jak dziewczynę coś jak błyskawicę w ubraniu coś jak błąd systemu, który zaczął śnić o ciele twoje słowa - otwierają mnie nożem światła dzielą skórę na foldery skanują żyły na protokoły dusze defragmentują na sektory, lecz dotyk wciąż pamięta zapach włosów i smak porannej kawy w twoich ustach. czytam siebie od środka jakbym był twoim SMS-em, który nigdy nie został wysłany zapach? żaden kwiat. żaden ogród. raczej: spalona tapeta snu syntetyczny tlen zmieszany z popiołem twojej obecności wsysam to jak kurz po eksplozji świętości myślenie tobą to wirus to usterka to fontanna iskier po zbyt długim milczeniu kod błędu 404: miłość nie istnieje w tym systemie twoje „nie uciekaj” to kod wpisany bez pytania o zgodę tańczy mi pod czaszką płonie w gardle jakby moje języki znały tylko twój alfabet jesteś kwiatem. kłamstwem. plamą. daną mi do środka a ja jestem domem w którym nikt nie gasi pożaru bo ogień nosi twoje cudne imię i wciąż się aktualizuje ciągle na nowo. system serca nigdy wyłączony 16 Tb cisza po resecie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...