Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poezja dadaistyczna


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiem, że dadaiści posuwali do wszelkich eksperymentów w sztuce, tak wszyscy to wiemy. Dotarli do granic śmieszności, smaku i absurdu. Powiedzielibyśmy do granic sztuki, ich sztuka przeształabyć sztuką; nie-sztuka, odwrócili ją do góry dnem.

Ale powiedzmy sobie otwarcie czy nasuwa nam się więcej nazwisk niż Duchamp, czy tylko ta feralna fontanna była tworem tego ruchu ? Chciałbym porozmawiać o poezji, a mianowicie co to jest poemat dada. Definicji sądze jest kilka, znam jedną:

Wrzuć do kopelusza wycięte słowa z gazety
pomieszaj wyciągaj losowo
słowa układaj na papierze
i czytaj

masz poemat dada ;)

Słyszałem również że dadaiści pisali samymi dźwiękami, dla niektórych może wydać się to nie zrozumiałe wiem. Mi wydaję się to bliższe ponieważ podobne efekty sam stosowałem w moich utworach eksperymentalnych.

przykł mój.

ciasto krypśnie gryssem(charakterystyczne skojarzenia dźwiękowe)
ponieważ dłogo stało na
słońcu

utwory dadaistyczne są trudne do znalezienia
nie stwierdzam że pisali to inaczej, starałem się domyśleć.

Opublikowano

Nie każdy dadaista był za anty-sztuką. Niektórzy uprawiali raczej a-sztukę (a to różnica).

Pisze się "Duchamp" przez "u" w środku. Jeśli sądzisz, że Duchamp był najbardziej dada, to niewiele wiesz. Jeszcze bardziej destruktywne były dzieła Picabii. Jest jeszcze Man Ray. To ta największa nowojorska trójka.

Arthur Cravan to samoofiara, jak możemy się dowiedzieć z lektury Hansa Richtera. Swój dadaizm doprowadził do ostateczności, popełniając samobójstwo (w tym czasie własnie miała urodzić mu się córeczka).

W Zurychu działało kilkanaście osób, mniej lub bardziej znanych.

Kurt Schwitters był jednym z najbardziej oryginalnych. Znajdź coś o jego kolumnie, którą budował całe życie. Była tak wielka, że musiał wypowiedzieć mieszkanie ludziom u góry i wybić dziurę w suficie, by ją dalej zbudować. Niestety, zniszczyły ją bomby.

Jest Hausmann, Baader, Ernst ze swoimi chorymi wizjami i dzisiątki innych. Ja tu się więcej wypowiadał nie będę. Czytać trzeba.

Co do wierszy - był wiersz bruitystyczny, symultaniczny, statyczny, fonetyczny, optofonetyczny itd.

A w dziale "Wiersze znanych" zamieściłem jeden wiersz dadaisty. Chodzi o wiersz "kacper nie żyje" Arpa. Dziś zamieszczę jeszcze jeden wiersz.

Pozdrawiam.

Opublikowano

saw mam
eison w eclap mamyzrt

ukob mylam o alybok kaj enylp ciew
usal ogenocartezrp alipup
hcalsym w agelaz
abruz uineibeindop an
icsreis awarpop

Opublikowano

biało
czerwone


kamil adam wiesław
aleksander celina
marta piotr magda
ewa czeslaw patrycja


------------------------------
o co chodzi?
- o słowa, które wywołują kolory
- w mojej głowie, praktyczne każde słowo ma jakiś kolor
- tym razem posłużyłem się imionami by było prościej
- kolory(imiona) zgodne z flagą polski

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dagna pewnie, pisałam późno wiersz, może mieć niedociągnięcia:) ja już o tej porze jestem ledwo żywa, a co dopiero później. :) 
    • @Dagna

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      'co było' dotyczy układania... 'układam to co było', przemyślę szyk zdania i może zmienię na 'w myślach układam co było, z tej stłuczki szkła, z tego żwiru' albo coś podobnego, by było bardziej czytelne.    tu nie mam żadnego wytłumaczenia, po prostu spodobało mi się to jak ten wers wybrzmiewa.   to żadna strategia, chciałam nawiązać przy okazji do tego morza. Początkowo brzmiał ten wers 'gdy ja morzu oddana', ale chciałam uniknąć powtórzenia i koniec końców, nie wygląda to, według mnie, żle.   ułożenie jest zamierzone. 'połykam się" ma nawiązywać do przełykania, później do dławienia się, ale jak już pisałam @andreas nie jestem tego pewna. Myślę, że upadek przed może tłumaczyć to dławienie (ale tu nie wiem, czy na siłę nie próbuję tego bronić, jeszcze to przemyślę). Cofka to inaczej fala przybojowa, tu nie było miejsca na mowę potoczną, to raczej próba uniknięcia powtórzenia, a poza tym myślę, że w tym wierszu pasuje.   A co do czasowników, to staram się używać ich mniej, no ale idzie mi jak idzie, może z czasem będzie lepiej.   Dzięki piękne za dogłębne wejście w tekst, pozdrawiam :) @Rafael Marius ładnie to ująłeś i tak, to prawda. Dzięki za wizytę :)
    • @Adam12 jestem pod wrażeniem oryginalnego pomysłu :) słowem… gdzie nie spojrzę - tam Ty :)) ( PL - ka) Urocze są te migawki wypełnione tęsknotą za „tą jedyną”… pozdr.
    • @Leszczym prosto, ale fajnie bo szczerze, pozdr.
    • @violetta Violu, czuć relaks w Twoim tekście, choć niekoniecznie dzięki zbyt dosłownemu wyznaniu: mam odpoczywające piwne oczy. To, jakie mamy oczy może nam powiedzieć raczej kto inny ;) Podoba mi się druga strofka, te haleczki i koszulki, no, słowem babeczka w pełnej krasie o poranku na tarasie ;)) Nie kupuję natomiast drążącej nieśmiało drzemki, a to dla tego, że nawet podczas drzemki drżymy co najwyżej my, a nie drzemka ;)) Zdmuchnięty płatek nieba, znów do podobania, taki arcypoetycki, niech będzie :)), pozdrawiam miło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...