Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Miłość


Rekomendowane odpowiedzi

Przyszła bez zaproszenia nie pukała do drzwi
Nie czekałam też na nią z kolacją przy świecach
Jak wiosenna burza jak niespodziewany list
Jak pożar co z niewinnej iskry się roznieca

Dotknęła delikatnie jak motyl mojej skóry
usta odpowiedziały na moich ust wołanie
Zapytała nieśmiało czy może się przytulić
Wtedy już to wiedziałam że na zawsze zostanie

Roztańczyła się w płatkach wiśniowego kwiatu
Rozśpiewała w słowików srebrzystych koncertach
A ja przecież nie mogłam pokazać jej światu
Dałam jej więc schronienie bezpieczne w dwóch sercach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...