Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rozkojarzenie


Rekomendowane odpowiedzi

Ból
jedyny przewodnik
niecierpliwy

leniwy
umysł zagubiony
poszanowanie jego cennych uwag

ból podzielony i rozdany
strach przed ukojeniem
ukojony umysł nazbyt naiwny

niezrozumiały w swym lenistwie
leży i czeka
wzdycha
krzyczy

ucieka
ograniczone pole widzenia
dojrzeć kogoś obok
i jego przewodnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem się rozkojarzyłam. Nie pomyślałabym nigdy, żeby określić ból, jako przewodnik niecierpliwy, w dodatku jedyny. Wręcz przeciwnie... wg mnie ból jest aż nadto cierpliwy, jeśli tak w ogóle można to określić. Atakuje sobie po cichutku nawet wówczas, kiedy go absolutnie nie chcemy.
Ból podzielony i rozdany... bardzo dziwnie to brzmi, poza tym... dlaczego ktoś miałby odczuwać strach przed ukojeniem, przecież ukojenie bólu, tak to zrozumiałam, to ogromna ulga.
Ogólnie, tekst, jak na mój gust, nieczytelny, po prostu nie dla mnie.
Serdecznie pozdrawiam... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za komentarz.
Jako, że wszyscy jesteśmy ludźmi, czujemy i odbieramy świat na własny, subiektywny sposób. Pojęcie bólu jest bardzo złożone, duże znaczenie ma czas i miejsce, w którym nas dopada. Uważam ,iż bez względu na to, czy jest to ból naszej duszy czy też ciała, odbieramy go różnie, tak jak różne jest nasze życie i wielorakie są nasze doświadczenia.
Serdecznie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pewien Tatar w Tatarstanie, by być pewnym, że jest w stania, potrzebę nagłą podsycał viagrą i sztywny leży w kurhanie.    Ten kawaler, mieszkaniec Raciąża   już pięć razy na ślub swój nie zdążał,   bo w wigilię ślubu   odwiedzał  pięć klubów   i na dobę się w nicość pogrążał.                                                   
    • Samotność na balkonie, zimny wiatr, Papieros gaśnie – czy zgaśnie też świat? Pustka mnie trawi, wciąga mnie mrok, Czy znajdę siłę, by zrobić ten krok?     Zamknięty w sobie, na balkonie stoję, Styczeń mnie dusi, chłód przenika skroń. Papieros w dłoni jak płomień nadziei, Gaśnie – jak ja – w mroźnej zawiei.   Syn w pokoju – widzi, choć milczy, Czy się nie boi? Czy lęk go ćwiczy? Patrzy na ojca – na martwe spojrzenie, Czuje tę pustkę, czuje cierpienie.   Nie jem i nie śpię, a karmi mnie mrok, Już nawet kreska nie podnosi mnie stąd. Życia balans to linia, do śmierci krok, Jak to kusi, ten spokój – może zrobię to.     Samotność na balkonie, zimny wiatr, Papieros gaśnie – czy zgaśnie też świat? Pustka mnie trawi, wciąga mnie mrok, Czy znajdę siłę, by zrobić ten krok?     Butelka na stole – znów kusi mnie z bliska, Cisza jak nóż – tnie myśli z nazwiska. Rachunki jak kule, wbite w mój dzień, Nie mogę uciec, choć błagam o cień.   Pieniądze się kończą, do pracy nie chodzę, Przyszłość mnie ściska, to śmierci zimne dłonie. Wiem, że tracę grunt, rozpacz mnie chłonie, Co z tego? I tak każdy już zapomniał o mnie.   Później chociaż zapal znicz na tablicy nagrobnej, W twarz mi już nie spojrzysz, ale może będziesz spać spokojniej.   Nie skrócę tego piekła na ziemi, na życie się nie targnę, Ale nie mam już nadziei – powoli gasnę. Nie będę tchórzem, za bardzo synka kocham, Dlatego mokrą twarz każdej nocy w poduszkę chowam. Ja i tak już umarłem, tak tylko dodam, Wycierpię ile muszę, a później skonam.   Samotność na balkonie, zimny wiatr, Papieros gaśnie – czy zgaśnie też świat? Pustka mnie trawi, wciąga mnie mrok, Czy znajdę siłę, by zrobić ten krok?   Gdy dym się rozwiewa, zostaje ta pustka, Życie to gra – przegrana za krótka. Czy mogłem coś zmienić, cofnąć ten czas? Czy to ja zbudowałem ten martwy świat?
    • @_M_arianna_ ...za późno  :)
    • @Laura Alszer ...z alfabetu powstałeś i w alfabet się obrócisz...:)
    • @Domysły Monika Albo gorące niesnaski :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...