Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

W Porywie Serca


Lilianna Szymochnik

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dziwnie nastaje ta chwila,
gdy serce się zrywa gwałtownie.
Jak dziki rumak chcący z wiatrem się ścigać,
lecz beznadziejne są jego nadzieje!
Cóż, że mnie razi słońca spojrzenie
i czuję ciepło, na ciele błogą.
Kiedy nie mogę! - objąć, przytulić!
zabrać ze sobą w zimne wieczory.

Ja nie wiem? Doprawdy, co mnie opętało?
Co mnie tak chwyta kurczowo za serce?
Bo jest w Tobie coś, co mi spać nie daje,
choć sen moje powieki - łóżko mi już ścieli.
Niezakłócona cisza skłoniła mnie do rozmyślań
poniosła, na skrzydłach uniosła w obłoki.
Błądziłem w marzeniach w labiryntach krętych -
myśli moje biegły uparcie ku Tobie.

Tam gdzieś? W głębi serca drzemało uczucie
budzące się do życia z rozespanych złudzeń.
Bym poznał prawdę, co z serca i z duszy?
Zbudziłem się zbyt późno, jak otworzyłem oczy?
I nagle jak piorun błysnęła myśl skryta
tajona w głębinach mojego serca raną.
Wybuchła jak wulkan - niesiona lawina
porwała w odmęty, potargała serce.
Opętała z pajęczyny - wyryła w pamięci -
wyrzuciła, na bezludną wyspę dla miłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...