Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kołysanka


Rekomendowane odpowiedzi

przyszła cicha
ciemniejsza niż ciemność
oddała wiecznej nocy
i pieści pod marmurowym okryciem
kołysankę śpiewa - luli luli
dłonią lodowatą tuli krzyż
wyciągnął ramiona nad mchem zielonkawym
zamknął księgę niedoczytaną

luli luli - śpij kochanie moje
stary kasztan czuwa
baldachim liści osłania od żaru słońca
iskierki tulą się do zimnej płyty
darmo chcą ogrzać
czasami łza lepka
przywarła tak że trudno oderwać kasztan
zapłakał
konary pogięte zastygły w bolesnej modlitwie
wiatr w gałęziach cicho kwili
– lulajże lulaj malutki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już kilka razy przymierzałam się do komentarza czytając
i jakoś nadal też nie mam odwagi.
Tyle w wierszach Twoich Teresko smutku i nie ukrywanego żalu.
Boję się, że niezręcznym słowem urażę Cię.
Powinno oceniać się wiersz (nie czuję się kompetentna)
a ja tylko o moim wrażeniu po przeczytaniu.
W wiersze wkładamy cząstkę siebie, pisz więc dalej i pisz a jeśli choć
u jednej osoby wzbudzisz nutkę refleksji - to już warto było.
A jak smuteczki troszkę czas podleczy, to warto posłuchać tych
co dobrze radzą i szkolić swój warsztat, bo i po to tu się znalazłyśmy.
Z dużą życzliwością pozdrawiam - wierszokletka -
baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za zrozumienie, życzliwość i dobre rady
jeśli chodzi o ten wiersz to naprawdę bardzo osobisty
i autentyczny (to miejsce jest naprawdę) ale
właśnie po to tu jestem, aby poćwiczyć warsztat
dlatego wszystkie rady są dla mnie cenne,
choć powiem szczerze, że często w moim przypadku
skrajnie się różnią (jestem nieraz w kropce),
więc rozważam i czekam na dalsze opinie

serdeczne uściski dla
Baby Izby
cmok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Bożena De-Tre :) To ja dziękuję za uwagę. Również serdecznie pozdrawiam.        
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Inaczej być nie może. Bilans musi wyjść na zero, gdy się dobrze policzy.
    • Stwierdziłem pewnego chmurnego wieczoru, gdzieś w sytuacji gdy niebo zgubiło słońca, a księżyca odnaleźć wcale nie chciało i nawet chyba nie zamierzało w ogóle tak czynić, że być może i ja powinienem koniec cywilizacji wziąć na serio. Ot, usiąść i napisać jak najwięcej, jak najlepszych, jak najbardziej wszechstronnych i widzących najdalej słów, co trwale zapiszą się w historii jak grawer w złocie lub srebrze lub zabrzmijmy twardziej zatem w żelazie. I nawet usiadłem nad tym zagadnieniem i nawet padły jakieś strofy, akapity, rozdziały, a słów naliczyć by można było w tysiące. A potem się ocknąłem. Hej, bratku, to na marne, to nieważne, to bezowocne, albowiem tego tekstu i tak prawie nikt już nie przeczyta. Nie zostaniesz Sokratesem, już ty się o to nie martw. Współcześni zajmą się czymś innym niż czytanie, wiadomo, że część będzie planowało ucieczkę, część przetrwanie, część dojdzie do wniosku, że bawić się trzeba w ostatnie pięć minut w sposób bliski pokokardy. Zapaleńcy zapewne postanowią świat uratować, co być może zabrzmieć podobną daremnością jak cały mój tekst od początku do końca. A z kolei następnych, zwanych przodkami, cóż tych już nie będzie. Postanowiłem więc zakończyć pisanie kolokwialnie i pójść na któreś z ostatnich piw, na któreś z ostatnich dań i pomarzyć, tak zwyczajnie pomarzyć o pojawieniu się następnej cywilizacji, która mogłaby nasze przeczytać, choć zapewne nie będzie wiedzieć o nas wcale a wcale. Mówią nam przecież nieustannie, że o poprzedniej cywilizacji my również nic nie wiemy, a przecież historia z cywilizacjami może powtórzyć się jota w jotę. Dobra, już kończę, bo to bez sensu. Najmniejszego nawet.   Warszawa – Stegny, 22.11.2024r.   Inspiracja – Poeta Łukasz Jasiński (poezja.org).
    • @Łukasz Jasiński Ależ dziękuję za inspirę, wrzucam nawet w dział proza właśnie :))
    • I tak też można...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...