Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I znowu ta jebana cisza
Przyszła mnie zabrać, nie da się ukryć.
Na karku czuję jej oddech tak chłodny.
Boję się milczeć, to bierne zajęcie.

Otwieram butelke wódki,
Może nią swój grzech rozmyje.
Sama wiem jak to się skończy,
Sama w gardle czuje finał.
Każdy z nich zna tą kolejność-
Zbrodnia.krzywda.kara.wina

Ludzie sami w sobie ludźmi
Nie powiedzą nic, są dumni,
Każdy z nich czasem upada,
Nieświadomi są porażki.

I znowu ta jebana cisza!
Przyszła mnie zabrać, nie da się ukryć.
Na karku czuje jej oddech tak chłodny.
Boje się milczeć, to bierne zajęcie.

Opublikowano

Jak na niewiastę(?) odwazna maniera i werbalna i stylu - topienia smutku w butelce...
No prosze, prawdziwi kowboje nie wymarli, mają biusty...
A tak poważnie, to wlasnie ta ODWAGA rzuca sie w oczy prowokuje, szokuje, zastanawia...
Masz rysy meskie w tym wierszu...
Boje sie wulgarnych domyslow...final w gardle...
Co masz do ciszy? Jest dobra. Gorsza jest pustka i zimno...Nieprawda:-)?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

No ale ta cisza kojarzy mi się właśnie z pustką, chłodem, samotnością.
Jeśli chodzi o finał w gardle to nie jest to wulgarne, chodziło o co innego.
Odczytałeś tą odwage tak jak chciałam, żebyś odczytał. Ciesze się ogromnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...