Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

z bajek w których każdy walczy o swój happy end (cz. 1)


Rekomendowane odpowiedzi

kilkanaście lat temu rzadko było jedynie ok
dzisiaj sama jestem ok – okazjonalnie kochana

przewracamy się w łóżku razem czyli osobno
szukam swojej kołdry ty czegoś na ścianie
natarczywie nowa sytuacja – już nie możesz

spisać się jak trzeba w zamian rzucasz
w twarz nieme zdania o wyrwaniu nas
z kontekstu – żaden wstyd przyznać że

próby kończymy na
pieszczotliwych języczkach
które powinny ale nie chcą
przejść przez gardło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny motyw z tym "ok" choć nie zaczaiłem za pierwszym razem:) Fajna też gra z "przewracaniem się w łóżku" coś jak w grobie;) no i "natarczywie nowa sytuacja" jest też dobra. Później zranione ego nie bardzo, bo "ego" się podwaja i nieładnie brzmi. I dalej już mi brak tych fajerwerków, co na początku. Właśnie jest tak jak piszesz - dosłownie.

praca zakupy dzieci
dzieci praca zakupy


zupełnie jak u Świetlickiego
planty-szewska-rynek
rynek-szewska-planty


hehe

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku; WIELKIE DZIĘKI! Całe Pancolkowe szczęście, że początek zostanie. Nad drugą częścią poduma, iżby smaczniejsza była. Zbieżność ze Świetlickim niezamierzona - miało wyjść wymijanie - możliwe, że nie wyszło ;) Pozdrawiam ciepło!

mariannko; a ten orzeszek zjadliwy? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pancolku!
Temat wiersza jaknajbardziejej zrozumiały.
Niektóre wersy jednak zbyt dosłowne;

''spisać się jak trzeba a wystarczy rozplątać
supeł zranionego ego''
- ''spisać się trzeba nie na straty'' - być może zmieniam lekko sens.

''praca zakupy dzieci
dzieci praca zakupy
rozumiemy to bez słów'' - tu również bym zrezygnowala z drugiego wersu.

Radości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przewracamy się w łóżku razem czyli osobno
szukam swojej kołdry ty czegoś na ścianie
----

przewróciłam sie ze śmiechu, a czegóż ona na tej ścianie szuka,???
to mi przypomniało kawał....i wybacz Pancolku- smiech mój, i dobrze że są wiersze co pobudzaja... do smiechu
serdeczności....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Poeto; dzięki wielkie :) zmienię drugą część na pewno, żeby było chociaż troszkę lepiej.
Pozdrawiam cieplusiasto!

Judytko; oj, wtedy na pewno już tu nie wrócisz ;)

Marlettko; cała druga część idzie do lamusa, bo faktycznie psuje wiersz. Jest nad czym
dumać. Dziękuję bardzo za ważną opinię :)

Pani Stasiu; hehehe... no to mnie Pani rozbroiła ;p Jak on Panią rozśmieszył, to jestem
gorszym 'poetą', niż myślałem :D Dziękuję za zajrzenie!

Pancolek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...