31 sierpnia

[Echnaton]

wstałam tą samą nogą co zwykle
i słońce wzeszło typowo blade
czajnik szumiący i kromka chleba
zwyczajnie te same

ramiona mam większe
i szersze poglądy
(może to przez te skrzydła, same wyrosły)

niesprawiedliwie!
ostatni dzień wolności słowa, a pogoda taka brzydka
(deszcz rozmazuje tusz z kratkowanej strony)

zawsze pozostaje długopis
zamiast pisać w własnej obronie
w razie czego wybije nim oczy

i może nie będzie tak źle na wolności
w rzeczywistości spalinowych autek
już nigdy wracając nie zajaśnieje gwiazda
i chodnik nie będzie podsuwał pomysłów

[Madonna]

mała aluzja do końca wakacji?


fajna!

[Echnaton]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

może i być koniec roku, może być rok '80, albo spadająca asteroida :) wszystko zależy od interpretacji czytelnika.


dzięki za komentarz


pozdrawiam

[Krzysztof Adam Meler]

Jak dla mnie, synteza wrażeń związanych z samą Solidarnością, co piękne, jak i z końcem wakacji, czasu dla nas najpiękniejszego, co szare i rzeczywiste.

Mniam, chociaż temat be;-)


Pozdrawiam - K.A.M.

[Echnaton]

hah dzięki Krzysztofie


pozdrawiam