Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z dedykacją -

jestem jeszcze bardzo młody
opuszczają mnie kobiety
od dłoni w kręgosłup włosów
takie kobiety poukładane w szafach
zapina guzikami - każdy nieprzystojny

jestem delikatesem

o czternastej trzydzieści sześć
kupują mnie same dziewice
fałdami wypiętych zmarszczek
płacą dzieckiem

przystojnym

ale potem tułaczę się
jak jakiś grafoman po ulicy
robiąc białe plamy wężykiem
jestem ohydny - wiem

M.M

Opublikowano

juz komentowalam twoje wiersze......wybacz albo ja jestem nie z tego swiata albo ty piszesz bzdety......beznadziejne, niezrozumiale, zle skladniowo.....ale to tylko moje zdanie ...napisz cos po ludzku by mozna to zrozumiec......pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




umm,nie zawsze można zrozumieć zamierzenie autora, jak i nie zawsze autro rozumie krytykę, w tym przypatku, sam niewiem...

P.s bzdety, może tutaj chodzi o intencje twórcze, popatrz na np:Różewicza, choć pisał b.zrozumiale, też używał wielu, max metafor, epitetów, no i jego wiersze to miód, nie chcę absolutnie do niego porównywać , ale "każdy zły początek, ma dobry koniec", więc praktykowanie takich walorów merytorycznych jest jak najbardziej na miejscu, cóż, nie każdy wkłada w zrozumienie tych wierszy nutę czasu, może panie nie dostrzega w tych wierszach uczuć, sam nie wiem, niech pani popatrzy na moje rymowane wiersze, w których się lubuję, a co do panny tekstu, beznadzieje", bzdety", postaram się zrozumiale pisać głową i z głową,i z dłońmi które leczą):
pozdrawiam i proszę do obejrzenia moich wierszy rymowanych))):
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




nie ma za co przepraszać, każdy ma swój gust, i każdy posiada czyste prawo do krytyki obiektywnej, subiektywnej)):
co do tego wiersza, puenta M.m jest tzw: głęboką przeżutnią, może średniówką, do tytułu, a wiersz opisuje, hhh, moje młode lata))):

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...