Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

śmiechem powiek odganiam
kalekie sny...
by oblać je aksamitem łagodności
wprowadzić w krainę cichości i dobrego
smaku nie mijania wiecznego

idę sama ścieżką przekreślonej obietnicy słów i zapewnień
nie wierzę!
Choć chcę
zamykam drzwi, które sama pozwoliłam otworzyć przyszłości
nad obłokami zatrzymanych
dźwięków ciszy.

Opublikowano

cholernie źle się czyta (ze względy na ułożenie wersów i interpunkcje)
i nudzi się raz dwa, nie ma tam żadnej takiej akcji, z tego co zauważyłam piszesz wiersze, po to żeby 'ładnie wyglądały', dobierasz słowa żeby wzruszały swym pięknem
ale gdzie tu treść!!?? przesłanie dla czytelnika? nie wiem coś nad czym mogłabym się zatrzymać, zastanowić i pokiwać głową?


pozdrawiam :)

Opublikowano

Wiersz nie jest poto aby się podobał on zawiera mysli,kótrych odrazu nie widać ...one są ale ukryte..
to,że sie cholernie źle czyta tez ma swój cel....Tekst nie jest tak tylko do przeczytania ale do zastanowienia się.
Tresć Ok
Ide drogą ta którą każdy z nas idzie a tu pomyłka zła droga zły ruch i wracam do tego co było .
PRZESŁANIE DLA CZYTAELNIKA: mysl nad tym co sie dzieje wokoło Ciebie i nad tym co robisz .


Mam nadzieje,że to wyjasniło sprawę ..takiech rzeczy jak tłumaczenie tekstu się nie robi ale w drodze wyjątku .


Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szczęście jest częścią ciebie, gdy patrzysz przez pryzmat czerwonego wina, na zakochanych — w świetle lamp, na bulwarze Saint-Germain, gdzie dźwięczy cisza kina.   Zaprosiłaś mnie tu — dla kilku zdjęć, może z Notre-Dame w tle, z cieniem mostów, co w wodzie drżą jak wspomnienie, i z wieczorami nad Loarą, które nie są już te same — choć nadal pachną snem kochanków.   Jestem z tobą, nucę melodię, co płynie spod twoich ust, jak z witraży spływa róż światła — na dłonie, na wino, na nas.
    • @Wiesław J.K. Zatem mieliśmy bardzo podobnie:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @huzarc Istotnie, pisząc te strofy widziałem obrazy z mojego dzieciństwa. Tak się w życiu złożyło, że większość dzieci podczas wakacji jeździła na tak zwane kolonie albo obozy młodzieżowe. W moim przypadku i mojego rodzeństwa, większość wakacji spędzaliśmy na wsi.
    • @aniat. To wiersz o urodzie przyrody. Liryczny obraz mitu. W jesiennym nastroju baśni szepta w zmysłowy sposób, z klasyczną personifikacją jarzębiny jako kobiety. Definiując wszystko co w niej pociągające, a więc uwodzicielskie, magiczne, tajemnicze, a zarazem niebezpieczne mocą ognia, który w sobie nosi. Ognia, który ogrzewa ale obraca w popiół.
    • @Annna2 Z przyrodniczego punktu widzenia                      motyl zawsze pierwszy powie - dowidzenia. Tu usiądzie, tam poleci, czasem uganiają się za nim dzieci.                      Malina zawżdy zwabia słodyczą motyla                      lecz jego życie trwa trochę dłużej niż  chwila. Natomiast malina ma lepszą  perspektywę 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W takim przypadku to jest już nas trójka - Marek Grechuta był moim ulubionym piosenkarzem, powiedzmy jednym z wielu. :) @Annna2 Z przyrodniczego punktu widzenia malina to wierna dziewczyna, a motyl to lokalny obieżyświat :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...