Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wpleciona w warkocz wędrowców
na ścieżce uśpionych dni
szukam

własnego nieba by w nim zamieszkać
gdy wspólne za wysoko
biegnę w siebie
na oślep
potykam się

to tylko czyjeś skrzydła zgubione
przybrudzona tożsamość anioła
albo bilet do nieba gdy
on wolał wyruszyć
by tutaj znaleźć swój raj

Na pierwszej z dróg zaczynam mu zazdrościć
miękkich dywanów chmur
światła niegasnących lamp
błękitu i bieli

skrzydła i bolące stopy
pomiędzy wielka przepaść
tęsknoty za innym światem
przerzuconej z jednego brzegu na drugi
pozwala zrozumieć

Na drodze ostatniej już wiem
lśniące przedsionki zamienił na przydrożny kurz
by w garści brudnego piasku po trudach
ze szczęściem w oczach odnaleźć
szarą ziemię

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...