Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Język oznacza dziś niewiele,
Bo czas już dzisiaj nie języka,
Który dostojnie brzmi w kościele,
A na ulicy coś w nim znika.

I

„Język nasz polski problem stwarza,
Trudno go poznać, psychopatę,
Bezczelnie biednych wciąż obnaża,
Wręczając w łapy im łopatę.

Kto dał mu prawo? Niegodziwe,
By rządził ludźmi łotrzyk taki,
Dzieląc bazgroły jakieś krzywe
Na rodzaj męski i nijaki.

A jeszcze więcej zbrodni znamy.
My, lud socjalny, z nim skończymy.
W nicość odejdą z fabułami
Eposy, mędrki i ich rymy.

Gnieżdżą się w słowach tajemnice,
Które nam wolność myśli kradły:
Dzika warząchew stawia znicze
Na grobie, w który nasi wpadli.”

II

„Jakie problemy, gdzie meritum,
Którędy wiedzie ścieżka wiedzy?
Idzie azymut w stronę świtu,
Heksametr szczęścia, trochej miedzy.

Nie znać oznacza nie pojmować
Tej pięknej sprawy orzeczenia,
Które się w zdaniu zwykle chowa,
By warunkować fakt istnienia.

Byle nam dalej tak służyła
Radosna w dźwięku metafora,
By średniówka sobą była,
Honory czyniąc jak rezonans.

Język zostanie więc tak srogi,
Jak średniowiecznych dni asceta,
Ganiąc wyczyny zdań ubogich,
Chwaląc, co głosi nam poeta.”


III


Głosy i szepty czynią hałas
W odmętach krystalicznej duszy,
Jeśli pogarda jest zbyt mała,
By głaz narcyza jakoś ruszyć.

Język posiada więc właściwość:
Nie tylko dzieląc zaburzenia,
Stoi pomiędzy tą właściwą
I nie właściwą stroną cienia.

Język wyrzutem jest sumienia,
Co gniewa milczków – teologów,
Bywa też znakiem kojarzenia,
Co złość powiększa łysych bogów.

Język kojarzy się z człowiekiem,
Nawet gdy człowiek bez języka
Staje w rozmowie z czasu ciekiem
I tylko ślinę snów połyka.

Bo znaczyć może niewiadomą,
Gdzie x podnosisz do kwadratu
Przez y myśli i stłumioną
Pochodną zwykłą temu światu.


Bo znaczyć może wszystko słowo,
Aczkolwiek nawet par excellence
Się jawi dźwięczną twą ozdobą,
Schronieniem myśli, co umiera…

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kto ma oczko to niech mrugnie kto widoczny niech nią gniecie kto zaocznie miałby wśród niej wdzięk rozłożyć w bransoletkę   kto ma dziubek, niechaj wróbla precz wstręt daje auto'braniem kto dopuszcza, ciałem zrównać armat turę w ciągłość sprawną; któż nie zmusza się w atrament do warunków międzyrzecznych ciemnych ścianek nieraz danym wymalować wniosek sprzeczny    
    • @natalia Bardzo ciekawe opowiadanie, psychologiczne, obrazujące zachowanie młodego człowieka wobec swojej rówieśniczki, często niemiłe, rzadziej agresywne, pobudzające chęć odwetu dla takiego zachowania, zwłaszcza, gdy było się świadkiem podobnego zdarzenia lub nawet, gdy przydarzyło się nam coś podobnego osobiście. Nie mam zamiaru bronić takiego zachowania, ponieważ mają na to wpływ różne czynniki i okoliczności życiowe i zdarza się to w każdej ludzkiej społeczności. Zapewne jest w tym lekcja do przerobienia dla agresora, ale także dla osoby niemiłe nagabywanej. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Czytając to zdanie moja wyobraźnia przedstawiła mi duże sklepowe okna wystawowe, a tam ukazane obietnice radości po udanych zakupach. Ogólnie mówiąc, każde okno, od zewnątrz lub wewnątrz potrafi wzbudzić ciekawość. @Domysły Monika Zwykle moc wiersza jest w samym tytule, który potrafi zaprosić do lektury. Taka melodia to zapewne pozytywne myślenie, a wówczas świat nabiera kolorów tęczy. Pozdrawiam!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

            @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @natalia Bardzo ciekawe opowiadanie, psychologiczne, obrazujące zachowanie młodego człowieka wobec swojej rówieśniczki, często niemiłe, rzadziej agresywne, pobudzające chęć odwetu dla takiego zachowania, zwłaszcza, gdy było się świadkiem podobnego zdarzenia lub nawet, gdy przydarzyło się nam coś podobnego osobiście. Nie mam zamiaru bronić takiego zachowania, ponieważ mają na to wpływ różne czynniki i okoliczności życiowe i zdarza się to w każdej ludzkiej społeczności. Zapewne jest w tym lekcja do przerobienia dla agresora, ale także dla osoby niemile nagabywanej. 
    • Rozjaśnia się. Świat budzi się z koszmarnego snu. Barwy są pełne. Powietrze lekkie.   Wszystko dzisiaj niesie obietnicę. Każdy w swoim oknie maluje nową wizję: Śmiech i taniec.   Czy radość dzisiaj wzmacnia? Czy przez nią każdy czuje się zjednoczony? Czy smutek ciągnie w dół? Czy jest pokojem bez drzwi i nikt nie wejdzie?   Gdzie rozkwitnąć, by móc się pomnożyć w radości na zawsze?   Znaleźć spełnienie, Otworzyć się na siebie. Stworzyć taką melodię, przy której... Tańczysz.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...