Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Plac Mariacki w Krakowie


Rekomendowane odpowiedzi

Wykuta w gasnącym gwarze ciepłego wieczoru
wąska studnia ciszy, której cembrowina,
żłobiona ceglasto-gotycko-strzeliście,
rośnie, pnie się, wiruje i obłok przecina.

Przecięty, krwawi złoto jak zraniona brzoza
i szkarłatnie. Muszę spuścić czoło,
bo w głowie się kręci. Ptaków czarne krzyżyki
tną ciszę, jaskółcze opisując koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...