Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdzieś tam na rykowisku
zobaczył klępę z ostępu
a kurażu żądzą stęknie,
tam na Saskiej to Kępie
z nozdrzy poznał węchu,

porwał się do kroku i biegu
bodnąć gdzieś tam z rogu
ryknął grubym basem w tony
zamiast zwabić ów szalony
spłoszył wronę i mysz polu,

wielkie szumy narobił wkoło
klępa widząc,co się święciło
umknęła i już jej, nie było!
zuchwalec zrobił widowisko
gruby sas,aż karetką zawyło.

Wył w głos wilka do księżyca
w kaftanie zabrała go policja
wyrywał się i charczał bestia
aż mu piana leciał to z pyska
nagle!Jak makiem-nastała cisza.

Salve!

Opublikowano

Cieszą się ludzie na Saskiej Kępie
ach jak wspaniała jest cisza wszędzie
choć z początku było miło
chaosem się zakończyło
dobrze że więcej Sas wyć nie będzie :)

Opublikowano

Jutro go rano pewnie wypuszczą
w głowie myśli ćmą jemu będą,
będzie mu tam coś to świtało,
czy w snach,czy w jawie ćmiło
dlaczego?zamknięto go kratą.

Czy Saską Kępę sobie przypomni?
i ową klępę ostęp w jelenie rogi,
skąd ta w gardle chrypka u niego,
te guzy w siniaki obite to ciało
gnatom poczłapie w kac-ku domowi.

Tam sobie strzeli setkę kacowi
zaleczyć wnętrze rad żołądkowi
klępa zapewne go pamiętać będzie,
grubego sasa z ryku-na Saskiej Kępie
i nie jeden wytykać-będzie palcami.

Czasem dostanie w głowę to kamieniem
że gwiazdki zobaczył orbitą i błyskiem,
teraz omija z daleka osobą Saską Kępę,
okrężną drogą jeleniem chadza w racicę
sam siebie pyta dlaczego?coś nabroiłem!

Zagadką pozostało to jemu do dzisiaj
bo się nikogo,nigdy,nie pytał ów buhaj
dalej gdzieś kręcił po ostępach ganiał,
ale Saską Kępę z daleka pijaczyna omijał
bawiąc w harcerza mówił!Czuj!Czuj!Czuwaj!

Opublikowano

I tak Sas biega ciągle po lasach
nikt już na niego uwagi nie zwraca
i tylko szepczą dziś dzieci z przedszkola
że Sas nie jeleń lecz odmiana trolla.

http://poewiki.org/index.php/Troll
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trolling

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie będę rymował-ale powiem ci że masz duży talent
Pozdrawiam!



Może nie talent ale smykałkę
bo kiedy zwykłą drewnianą pałkę
opiszesz słowem, opatrzysz rymem
możesz się także cieszyć eS. Tymem *

* miałem na myśli Stanisława Tyma jako znakomitego satyryka oraz estymę (przestarzałą nazwę) poważania, poszanowania, szacunku.
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Po co klępie wielbłąd
do tego garbaty
skoro dla takiego
trudniej dobrać szaty.

I piasku ci u nas
na lekarstwo prawie
a wielbłąd nie lubi
„ten tego” na trawie.

On także do picia
nie bardzo zwyczajny
nie miał by posłuchu
wśród leśnej ferajny.

A zaś w szczególności
pośród innych łosi
bo cóż to za samiec
co „rogów” nie nosi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...