Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co dzień bardziej się od siebie oddalamy,
W kolejną podróż chyba już nie wyruszamy,
Wspólnych kroków już nie stawiamy,
Dwa całkiem różne kierunki wybieramy,
Na dróg rozstaju,
Ty wybierasz podróż do swego,
Ja do mego raju,
Ty wiesz, Ja wiem, że z Tobą iść nie mogę,
Ja wiem Ty wiesz, że ze mną iść nie możesz,
Przed mymi życia postulatami głowy nie ukorzesz,
Ja Twojego życia stylu nie pojmuję,
Choć Ciebie tak bardzo miłuję,
Miałaś rację...
Nasze dusze to naprawdę różne nacje,
Dla mnie najważniejsza jest wolność mego istnienia,
Dla Ciebie ważniejsze są gorzkie i dawne wspomnienia,
Ale wiedz...
W mym sercu nic się nie zmienia,
Choć kamraci domagają się w nim pospolitego ruszenia,
Jestem głuchy na diabła kuszenia,
Życia słodycze oglądam od niechcenia,
Naprawdę nie mam pojęcia co się miedzy nami dzieje,
W mym sercu smutku deszcz leje,
Wspomnienia Twojego uśmiechu,
Przewalają się w mej głowie jak grzmoty,
W zbyt wielkim pośpiechu,
W tej podróży pokładałem swoje nadzieje,
Myślałem, że skoro wkładałem w nią całego siebie,
Będę w krainie gdzie płynie miód i mleko,
Myślałem, że zajdę daleko...
Teraz wiem, że gdzieś zbłądziłem,
Że zbyt mocno śniłem,
Może obrałem błędny kierunek,
Nie oczekując na Twoich dłoni ratunek,
W tej chwili piję gorzki poczęstunek,
Zwodniczego losu podarunek,
Nieszczęście krąży nade mną jak nad gniazdem czarna wrona,
Już gotowa dla serca ciernista korona,
Na własne życzenie uciekłem ze szczęścia łona,
Ruszyłem w podróż nie mając kompasu,
Kończę ją wychodząc z błędów mych lasu,
Będąc pewien, że więcej ich nie powtórzę,
Nie dam już więcej koncertu w przegrańców chórze...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Przychodzi drań niespodzianie porywa w domu na dworze w konwulsje ciało wprawia obłapia mięśnie jak może.   Lecz po cóż mi jego siła waleczność i święty upór gdy może on tylko dowieść jak taniec wygląda trupi.   Podrywa mnie nagle z łóżka rozwiera szczękę i oczy maluje barwą poranka jakbym się w cud przeistoczył.   Na sam przód bieży dostojnie! na prostych i sztywnych nogach a potem członki roznosi jak w biegu po śliskich drogach.      Bo gdyby to w samotności zakała mi dokuczała to niech tam oczy nie widzą drgawkami rozrywaj ciało.   Ale nie, nie będzie słodko! musi być spektakularnie w szczytowym żądz uniesieniu przeszywa członki figlarnie.   Bo kiedy wrócą marzenia młodzieńcze szały podniety to ciało musi nadążyć by wzbudzić w żonie apetyt.   I wtedy już żadne pląsy mi w ruchach nie przeszkadzają w miłosnych słów uniesieniach ze skurczem w parze chadzają.    
    • @Berenika97 Bereniko. A niech duch Łyska hula po niebieskich pastwiskach. Niech mu nie braknie trawy soczystej, wody żródlanej, ciepłej stajenki. Za głód, wysiłek, ciemiężenie, niech dłoń przyjazna czesze jego grzywę. Niech tak będzie !   A mnie prześladuje sekwencja z filmu Rejs. Z tym pięknym - patataj !   I to życie. Nasze życie które pędzi nas ku niewiadomemu. Gdzie się w końcu odnajdziemy ?   My, jak te Łyski ?   Bereniko - zawsze mnie wewnętrznie rozbudzasz ! I czuję się z tym znakomicie :) Dziękuję.
    • @MIROSŁAW C. To bardzo odważny wiersz - bez patosu, bez usprawiedliwień. 
    • @Annna2 Z Twojego wiersza wylewa się miłość do ziemi ojczystej, dbasz o odrębność Warmii, o jej piękno i wyjątkowość. I robisz to cudnie - poprzez najważniejsze obrazy z historii w lirycznych ramach, pokazujesz, jak skomplikowane były losy tego regionu i jego ludzi. Puenta wiersza jest przepiękna - ten obraz "lemieszy na glebę" i "chleba jak miłość, który zawsze wraca" to metafora nadziei i ciągłości życia mimo historycznych tragedii. Świetny!    ps. "brutalnie tłumili powstania Prusaków" - "brutalnie tłumili powstania Prusów"
    • @MigrenaNo to pogalopowałeś z Łyskiem czy na Łysku przez dekady i świat. Świetny pomysł z humorem, groteską, smutkiem na końcu. Ten smutek mnie bardzo zasmucił, pozwoliłam sobie się nie zgodzić z Tobą, co losu Łyska i jego potomków.    Legenda mówi – Łysek żyje. Nazywa się Duch – symbol nieśmiertelności. łeb nosi wysoko w chmurach, kopyta znaczą szlaki dla wędrowców. Dobry duch naszych czasów. Jest, jaki jest. I nigdy nie zemdleje. Łysek z pokładu Idy – legenda. Nie krzyk, lecz pieśń o przetrwaniu, kopyto, co zostawia ślad nadziei. Źrebaków Łyska znajdzie każdy, kto spojrzy na wolne łąki.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...