Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rupert był długi i chudy ten od mostów
kiedyś już o nim pisałem właściwie to przerzucał
pomosty co pozwalało nam bezboleśnie
pożegnać dzieciństwo

każdy zapamiętał go na swój sposób
potrafił uzależniać trzymając nas w garści niczym
płochliwe jaszczurki które uganiając się za jętkami
wydzierały sobie z pyszczków co smakowitsze kawałki

mówił o wojnie tłukł się z nami po hałdach
i dołach żużlowych gdzie znaleziony poniemiecki bagnet
napawał dumą z okrzykami hände hoh podcinaliśmy
sobie na niby gardła

stał wtedy milcząc jakby wtopiony w odległe i bliskie
a jego suchy kaszel do złudzenia przypominał terkot
karabinu z czasem walka nabrała motywów

z przeminęło z wiatrem

aż po woodstock po którym riffy hendrixa wchodziły
nam w palce krwawymi nutami nic nie zapowiadało
zwątpienia i pięści ściśnięte

mrozem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Christine Dziękuję bardzo, pozdrawiam. 
    • Chwała tym osobom, Którzy nie poddają się,  Pomagają, czynią dobro, Nawet kiedy świat im się wali, Na nich nie zasługujemy,  Za mało ich szanujemy, Świat do nich należeć powinien, Bo to oni dają nam nadzieję,  Że życie jednak ma jakiś sens, Chwała naszym bohaterom, Którzy zwyczajnymi ludźmi są,  Takim szacunek się należy,  Dlatego też podziękujmy im, Za to, że są i robią to co chcą,  Czy to święta, czy też nie, Pokażmy im, iż nam na nich też zależy!  
    • @Deonix_   Wenus…:) może jutro będzie widoczna? W roli pierwszej gwiazdki:)    podoba mi się! Pozdrawiam Deo :) 
    • Gdzieś w głębinie umysłu ślepca. W ciemnościach nieruchomego oka. Gdzie dźwięk rozmów jest podobny do szczebiotu zarażonych lodowym wichrem wróbli. Siedź sobie w niewiedzy ślepcze. Nie dawaj w ten świat kroka. Świat jest już pustynią. Pozbawioną ludzi, techniki i kabli. Całoroczna polarna tundra. Bez nawet chwili temperatury dodatniej. Wszystko zdziczało i tylko w sidła śmierci zaprasza. A w sercach ocalałych jest jeszcze chłodniej. Z zimna umarła moja dusza. We flakonie zaschnięty róż bukiet. W którym niegdyś chowały się trzmiele. Nic teraz nie znaczą. Stary pakiet. Umiera rasa ludzi. Kurczy się wegetacji pole. Nie uchronią od śmierci mikstury, czary, najgrubsze tkaniny. A życiodajny ogień będzie niczym waluta. Umiera świat bez modlitwy i winy. A oto boża kara i ludzka pokuta. Ślepcze, Twój wyraz twarzy tak surowy. Umrzemy razem. Ja do końca Twój sługa. Ostatnia wieczerza. Zapach śledziowy. Śmierć z głodu i zimna jest jak noc polarna długa.   Wiersz pisany w roku 2013 przy utworze "Freezing Moon" zespołu Mayhem  
    • @Radosław   o tak :) nie gryźć i nie kąsać…dając przestrzeń w bliskim, otwartym połączeniu :)  podoba mi się!    pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...