Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wiersze pisane moją skrzywioną stalówką


Rekomendowane odpowiedzi

MANDALA

rzekła w tobie ja,
to jak proroczy sen,
nad skałą mgła,
nad nią widzę Twój cień,
znów ciepło mi,
tli się ognisty pył....

Twoja twarz harmonią jest,
patrzę wciąż,
to mandali mej sens,
co dzień bram,
widnokresu mych miejsc,
siegam ja,
Ty mandala i sens

długość mych chwil,
na arkuszu Twój rys,
wciąż ręka drży,
czy to życie ma sens,
brzeg wielkich fal,
mówi do mnie - mnie weź.....

Twoja twarz harmonią jest,
patrzę wciąż,
to mandali mej sens,
co dzień bram,
widnokresu mych miejsc,
sięgam ja,
to mandala i sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile się dobrze orientuje w sensie odczytu mandali (czyli jej powtarzalności, rytmu - przyznam, że wiersz całkiem trafia w te założenia.
A treść - czemu nie?
Ja na tak.
Pozdrawiam

PS - "nad nią widzę Twój cień," - bez "Twój" byłoby w tym miejscu bardziej rytmicznie, przynajmniej takie mam wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...