Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pierwszy Dzień Wiecznej Radości Urszuli Kochanowskiej


Rekomendowane odpowiedzi

Jak mały aniołek
mam skrzydełka przyczepione,
Ale nie takie zwykłe, zwyczajnie
do pleców przyklejone.
Te skrzydełka dał mi Pan Bóg
gdy przekroczyłam dzisiaj nieba próg,
I tak zaczął do mnie mówić miłościwy Bóg:

„Urszulo najmilsza,
przez wszystkich ukochana.
Nie bój się, podejdź do Stwórcy swego,
Ojca, Pana.
Od dziś szczęśliwa będziesz na wieki,
a te dwa skrzydełka małe dostajesz,
Byś nie bała się już wcale.
Tu czeka Cię spokój, radość i harmonia.
Spójrz, to twoja babcia wyciąga
ku Tobie ramiona.
Idź już do niej, a te dwa skrzydełka,
niech dodadzą Ci sił
Jak u małego wróbelka.”

Podziękowałam pięknie i trzymając
podarunek w rękach,
Pobiegłam do babci
w bielutkich pantofelkach.
Od tej pory razem wędrujemy
po cudownym nieba błękicie.
Tak pięknie zaczęło się moje drugie życie.
Spoglądam jeszcze na tatę
czy może tworzy i pisze,
Ale widać tylko łzy na serca jego szczycie.
Niech się nie martwi mój tatuś ukochany,
Wkrótce znów się tutaj razem spotkamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...