Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dziś ten dzień
dzień próby mej

wchodzę na kort
wita mnie
komentatora głos

wiem już że
nie będzie łatwo
na przeciw mnie
stoi mój oponent

ja stoje sam
z rakietą w ręku
taśma ślizga się
po dłoni spływa pot

w głowie
rysuje mi sie plan
szybkie przyjęcie
na forheandzie
skrót
i cały mecz jest mój

ale to tylko koncept
rzeczywistość rysuje
się niepodobnie

czy on pokona mnie?
a może ja wygram mecz?

to pytanie męczy mnie
czy znajdę odpowiedź?

i nagle obudziłem się
to był tylko sen...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czasem myślę, że najbardziej winni są poeci, którzy muszą  nieskończoną ilość razy pochylić nad losem każdego nieszczęścia i zbrodni. Palce też piszą. Zupełnie przecież nie głowa i zwłaszcza chore serce ;) Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

               
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo podoba mi się takie odczytanie wiersza z nieco większą perspektywą. Miód na serce. Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Annna2 Nie narażasz się, dziękuję za komentarz, pozdrawiam :)
    • @Alicja_Wysocka  pewnie narażę się Tobie,  Twój wiersz jest ciekawy, brzmi jak pewnego rodzaju zniewolenie miłosne: bo są wymagania, aby doświadczyć pewne uczucia( mniemam dobre) "zostaw mi mi słowa". Wyczułam też delikatne ostrzeżenie dla niego żeby uważał, "będziesz pamiętał?.   Ale jeśli  to zobowiązanie i oczekiwanie  jest z dwóch stron to wszystko jest ok    
    • Czas wydaję się wrogiem, jednak nie... On neutralny jest, idzie dalej i nie zważa na nic. My próbujemy go zatrzymać choćby na chwilę, jednak on z każdego uścisku uwolni się.   Nieważne co się stanie, czas pędzi do przodu... A my razem z nim, Więc nie lękajmy się, nie przejmujmy się, nie zatrzymujmy się. Bądźmy jak czas, idźmy dalej do przodu, bo wkońcu i nasza sekunda minie, i każdy o nas zapomni.   Wykorzystajmy te naszą sekundę jak najbardziej się tylko da, Przejmując i zatracając się nigdy nie spełnimy swoich marzeń, a nasz piasek czasu zniknie i pozostanie tylko niedosyt...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...