Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Drogi Michale
lubię gadać - na początek opowieść:
u moich dziadków, w sypialni wisiał nabyty na wiejskim jarmarku oleodruk, który wprawiłby w zgorszenie dzisiejszą tzw prawicę - Rodzina Święta w aureolach aż oczy bolą
w centrum Matka Boska karmiąca piersią (nagą) małego Jezusa
kiedy w wieku 12 lat dowiedziałem się, że istnieje pornografia - była kwintesencją niedozwolonego (Matka Boska!)
dzisiaj wspominam oleodruk z rozrzewnieniem - cząstka młodości ze szczęśliwą kobietą w środku

cenzura jest zawsze przeciw szczęściu! tak sądzę

jeszcze
myślę, że brzydota zależy bardziej od "oglądacza" czy czytelnika niż autora
autor powinien mieć swobodę!!!!
precz z cenzurą

Opublikowano

No moja babcia, jak się na filmie całowali, to kazała tą "pornografie" wyłączać, ale jakoś przy pomocy młodych dziewcząt udało się przez to przebrnąć :)
A co do utworku - cenzury nie ma, jest tylko polskie prawo, którego się trzymam. POLSKIE, a nie jakiś tam oszołomionych oszołomów najrozmaitszych (nie pisze tu personalnie, żeby nie było).

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No bo to jest o majtku na statku, a nie jak bezczelnie próbowano mi wmawiać że o kimś innym :)

No przecież od razu widać że o majtku.
Tylko takie skojarzenie może się narzucać.
Jak biały na białym.
;)))))))))))
I nikt mi nie wmówi że jest inaczej.
Znaczy że o niby o kimś innym.

Ps. A to podcieranie jest takie "słodkie".
;)))
Zawsze można biletem autobusowym.
Opublikowano

Adamie - a kluczowe, kluczowe, hihihihihihi

Piotrze - tutaj jest dobry przykład użycia właściwie "..." który ma być przerwą dla nadania mocy kolejnemu wersowi, a co za tym idzie - rytmu.
Fakt, że pewne instytucje pysznią się i wstawiają swe marne ksywki w nawias - ale po prostu nie wiedzą, czym jest trzykropek w tekście.

Alicjo - dziękuje - to tak dla odprężenia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...