Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(z cyklu: kochanka i prorok; rok 1979)

odejdź,
gasząc światło nadziei
odbijające płomienie fal ciskających prześwity
na szaty pogrzebowych płaczek
- płaczki wariatki, babule zaplątane w chusty z minionej epoki
szkielety porywistych namiętności sprzed stuleci
-one zawodzą po nas-


zabierz ognie spojrzenia, ciskane w karykaturę Szacha
Pachlavi też tak odchodził,
odchodził, przystawał i wracał
zdezorientowany
bezwzględnie trzaskając drzwiami
wirtualnego domu wszechświata
aż zabłądził myślami’
/jego żona odgadła po latach:
- oślizłe labirynty rewolucji odbierają ludziom zmysły-/

zapomnij,
stosując mechanizm przeniesienia,
bo nie ugasisz pragnienia
przykutego koralowcem łez
do morskiego dna
tam - w głębinie szczelin
tkwię ja
-jako przedśmiertna chimera
-jedyny wyrzut sumienia jaki znasz,
-odskocznia złudnej polityki,
-zgrzyt ego - kontrolujący wolności twych wyborów-
-słowiańska zadra pożądania wciśnięta między macki władzy absolutnej
/-w alkoholowym uśpieniu, gdy się wzbraniasz,
odbieram Twą dziką wolę pamiętania zdarzeń-/


odejdź, zostaw „nas”
przez wzgląd na ideologiczne dekrety
i dominantę zasad wyższych nad religijne morale
bez zbędnych tłumaczeń,
po cichu,
ku laickiej chwale retoryki Twego kraju!

tak właśnie robi ziemniak, zwykłe warzywo pastewne
patrząc na ziemię ze spalonego kartofliska swoich bliskich
świadom, że dym łodyg zawsze osłabia zmysły,
a my?
- butna złożoność niepłodnych pierwiastków
- zepsuci naiwną kategorią nieistnienia
szamoczemy się w nocnych domysłach
/Najwyższy nie dał przyzwolenia
na obopólną percepcję współczucia/
naszego wątku w Księdze Życia
-NIE MA

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Choć ciężko nie jest, strumień łez wylewam. Choć kocham Rudego, nie wiem czy to przetrwa. Chociaż jakoś, powoli daję sobie radę, coraz więcej rzeczy jest dla mnie niezrozumiałe. ... Choć kiedyś życie waliło na glebę. Choć czasem nawet gubiłam siebie. Chociaż niekiedy samotna noc na dworzu. Zawsze się trzymałam, mimo iż nikt nie pomógł... ... Dlaczego dzisiaj, dlaczego teraz? Dlaczego zawsze, gdy nie potrzeba? Dlaczego nawet nie wiem kim jestem? Kiedy i gdzie zgubiłam siebie?
    • @Wędrowiec.1984Jeśli mi nie odskoczy "dźwignia" od kierunkowskazu, to mimo, że wyłączę światła, to jedno pozostanie włączone... to jakiś absurd, ale tak jest w tym modelu. Więc pilnuję i jeszce raz pilnuję :)
    • @Natuskaa Rozumiem. Miałem kiedyś Opla Corsę C, ale nie pamiętam, czy pikał przy zostawionych na postoju światłach, więc nie wymieniałem go w poście wyżej.
    • Plotła te kwiaty, zanucała, kołysała myślą i palcami. Ich łodygi wiotkie nauczała, jak mają ozdabiać się trawami.   Rzeźbiła je lekko, bez pośpiechu, polnymi niesiona zapachami, które rozmieściły się w powietrzu, kusząc pragnieniem i majakami.   Aż nastał magiczny tej nocy mrok, czas na tańcowanie do ogniska, głośne uśpiewanie przez gardeł sto, by ziemia, na niebo się zgodziła.   Potem była północ, zadumana - - poszła z innymi i u brzegu, kobiecym sposobem zanurzała wianki, które mają sięgnąć celu.   Rzeka dokładnie je obejrzała, sprawdziła detale wykonania, szczerość intencji - czy doszeptana? A podanie warte... przyjmowania   - w nurt wysłuchań.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja mam starą skodę, mówię do niej "moja ślicznotka", bo bardzo ją lubię, wiele dróg zjechałyśmy już razem.   :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...