Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ucieczka


Rekomendowane odpowiedzi

Czterech ścian klatka znów twardo mnie trzyma
Facet z lufcika to pluje to bluzga
Plamy na słońcu nie dają mi zasnąć
W okna zagląda już bladość poranna

Wiąże mi wolę i w niechęć zaplata
Czynić cokolwiek na przekór lub w zamian
Nie daje się zewrzeć szeregi do znoju
Gdy obłęd z szarzyzną na barki opada

Powziąłem decyzję uciec od jutra
Powietrza swobody dosyć niewoli
Wybiegam na trawnik równo przycięty
Witać chcę kwiaty tuż obok psie gówno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...