Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

po III: K. (daleko), nie utożsamiam się z niechcianą historią


Rekomendowane odpowiedzi

to mogła być każda ulica więc dlaczego
by nie estkowskiego?
na estkowskiego zgubiłam ostatnio
portfel i wiarę w zbawienie; drzewa uschły
pełne bladego powietrza i nikt nie pytał
o drogę. nie przez przypadek - można znaleźć się

wszędzie. na przykład na solnej. ostatecznie
figurują tu liczne ośrodki masowej hedonii,
droga pani
solaria dyskoteki dark roomy
basen słowem pierwsze wytryski. pękają

w szwach giętkie chłopięce ciałka. złudne
ryzyko wieczności pod paznokciami. ależ
skąd najdroższa. nie było tu żadnego
kościoła. synagogi żadnej. jude raus. może
w izraelu. takimi historiami nie dysponujemy


dla równowagi oferują różnobarwne widoki
na przeszłość (bez pamięci). dla każdego. przecież

to nie moglam być ja. ani ty. koniec
końców, jesteśmy ludźmi; zasłaniamy twarz
obiema rękoma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze: rękami czy rękoma?
po drugie: text jest okropnie obrzydliwie hermetyczny dla ludzi niemieszkających w poznaniu.
małe wyjaśnionko: ulica estkowska przechodzi w solną, a w tych okolicach jest słynna synagoga, w której obecnie mieści się basen miejski. w ogóle straszny syf te ulice. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...